Co z „Leopardami” dla Polski? Niemcy się wywiążą? Znamy ich stanowisko
"Jestem przekonana, że znajdziemy rozwiązanie" - oznajmiła w środę w programie telewizji ARD przewodnicząca komisji obrony w Bundestagu Marie-Agnes Strack-Zimmermann, odnosząc się do krytyki Polski wobec oferty Niemiec na dostawę niemieckich czołgów Leopard.
Mimo wcześniejszych zapewnień, do tej pory nie doszło do tzw. Ringtausch. Jest to procedura, zgodnie z którą polskie dostawy na Ukrainę mają być rekompensowane zamiennikami z Niemiec. Polska nie była zadowolona z poprzedniej berlińskiej oferty 20 czołgów Leopard 2 z dostawą od 2023 roku - przypomina ARD. Warto zaznaczyć, że 20 maszyn nie stanowi nawet jednego pełnego batalionu. Polska, w ramach solidarności z Ukrainą, przekazała jej ponad 200 czołgów.
Szefowa komisji obrony w Bundestagu, komentując krytykę Polski wobec oferty Niemiec na dostawę czołgów Leopard, stwierdziła że należy skończyć z "wzajemnym obrażaniem". Jedynym, który może się z tego cieszyć, jest prezydent Rosji Władimir Putin. Dodała, że jest przekonana, że "znajdziemy rozwiązanie" tej kwestii.
Czytaj też: Niemcy listy piszą... do ministra Błaszczaka. Przepraszają za Leopardy
Marie-Agnes Strack-Zimmermann w wywiadzie dla ARD również wezwała niemiecki rząd do podjęcia zobowiązań dotyczących dalszych dostaw broni dla Ukrainy w najbliższych miesiącach.
"Wiemy, że ta wojna będzie trwała długo" - powiedziała Strack-Zimmermann. "To oznacza, że musimy dzisiaj zajmować się tym, co będzie we wrześniu, październiku, bo zawsze potrzebujemy pewnego czasu na realizację". Jej zdaniem "wciąż jest miejsce na poprawę".
Poniżej prezentacja czołgów Leopard 2: