Chorwacki parlament przyjął w piątek projekt rządu przewidujący zamrożenie kursu franka, co ma ulżyć ok. 60 tys. zadłużonym w szwajcarskiej walucie. Kurs franka ma być przez rok utrzymany na poziomie 6,39 kuny, czyli sprzed gwałtownego skoku w ub. tygodniu.
Zgodnie z rządową poprawką koszt tej operacji, który wyniesie według Narodowego Banku Chorwacji 52 miliony euro, zostanie pokryty przez banki.
Niezadowolenie bankowców
Zaskoczenie decyzją wyraziło stowarzyszenie chorwackich banków, które ocenia, że rządowe rozwiązanie obciąża tylko jedną stronę.
Według Narodowego Banku Chorwacji łączna suma kredytów we frankach sięga 23,7 mld kun (3 mld euro). Są to przede wszystkim kredyty zaciągnięte na nieruchomości; wzrost kursu franka może dotknąć w sumie 200-300 tys. ludzi w liczącym 4,2 mln mieszkańców kraju.
Zagraniczne banki kontrolują ok. 90 proc. chorwackiego sektora bankowego.
Szalejący kurs franka
Bank centralny Szwajcarii podjął 15 stycznia decyzję o uwolnieniu kursu franka, odchodząc od polityki, która ustanawiała limit spadku kursu euro wobec szwajcarskiej waluty. W następstwie tej decyzji chorwacka kuna straciła ok. 17 proc. wobec franka.
CZYTAJ WIĘCEJ:
Fatalne wieści dla kredytobiorców: Frank ostro w górę