Kobieta z Alabamy wszczęła proces przeciw lekarzom po tym, jak nieudana aborcja niemal doprowadziła do jej śmierci. Inna kobieta zmarła po nieudanej aborcji w tym samym Centrum Kobiet w Zachodniej Alabamie zaledwie kilka miesięcy wcześniej.
Kobieta z Alabamy złożyła pozew o błąd w sztuce lekarskiej przeciwko placówce aborcyjnej West Alabama Women’s Center (WAWC) w Tuscaloosa po tym, jak przeszła nieudaną aborcję w drugim trymestrze ciąży.
Jej skarga szczegółowo opisywała obrażenia, podobne do tych, które doprowadziły do śmierci pacjentki WAWC April Lowery w maju 2020 roku.
CZYTAJ: Przerwał aborcję. Lekarzowi odebrano prawo do zawodu
Jane Stone miała szczęście, że przeżyła gehennę, która obejmowała wprowadzenie w błąd co do procesu aborcji i jego potencjalnych powikłań, wymuszone rozszerzenie nieodpowiednio przygotowanej szyjki macicy, które skutkowało okaleczeniem i perforacją szyjki macicy, perforacją macicy, przecięciem szerokiego więzadła macicy i tętnic, masywnym krwotokiem wewnętrznym , oraz odmową personelu WAWC do uwzględnienia jej próśb o wezwanie karetki
Stone twierdzi, że poszła do WAWC w Tuscaloosa, aby poddać się ocenie pod kątem aborcji w drugim trymestrze, ponieważ testy genetyczne wykazały, że jej synek był „predysponowany do cierpienia na choroby trwające całe życie, w tym zespół Downa”.
CZYTAJ: Zabójcze tabletki aborcyjne. Lewica triumfuje
Wszystko wskazuje na to, że nie było żadnej oficjalnej diagnozy, która wskazywałaby, że dziecko rzeczywiście miało zespół Downa – tylko, że było „predysponowane”.
Zarzuty, które szczegółowo przedstawiały mękę Stone’a, stwierdzały dalej: „Omawiając zagrożenia, Jane Stone zapytała pielęgniarkę, czy jacyś pacjenci kiedykolwiek zmarli lub doznali zagrażających życiu powikłań po zabiegu. W odpowiedzi pielęgniarka wyjaśniła, że pacjentka zmarła po zabiegu przeprowadzonym w klinice, ale śmierć pacjentki była wynikiem zażycia narkotyków i nie była związana z zabiegiem ani powikłaniami zabiegu.
CZYTAJ: Aborcja w 2. trymestrze ciąży. Drastyczne wideo tylko dla wytrwałych
To stwierdzenie jest jednak fałszywe. Pacjentką, do której odnosiła się Newton, była 29-letnia April Lowery, która zmarła 7 maja 2020 r. po tym, jak doznała urazów wewnętrznych związanych z aborcją. Raport z jej autopsji wyraźnie stwierdzał, że przyczyną śmierci była „perforacja macicy”.