Gdy Rosjanin wraz ze swoimi znajomymi wspiął się na 50-metrową konstrukcję, postanowił zrobić sobie tzw. selfie. Nagle stracił równowagę i spadł na jedną z metalowych belek podtrzymujących szkielet diabelskiego młyna. Zdarzenie filmował z dołu świadek, a nagranie trafiło do sieci.
W pogoni za wyjątkowym selfie Rosjanin wspiął się na 50-metrową konstrukcję. W pewnym momencie stracił równowagę i spadł na jedną z metalowych belek. Tragedię filmował jego kolega.
Na nagraniu widać, jak w pewnym momencie jeden ze znajomych spada, zahaczając o elementy konstrukcji. Mężczyzna zawisł na metalowej belce.
Rosjanin został przewieziony do szpitala w Irkucku. Lekarze określają jego stan jako krytyczny.
Służby podkreślają, że mężczyźni wspięli się na konstrukcję nielegalnie.
Policja ustaliła, że wszyscy uczestnicy wspinaczki byli pod wpływem alkoholu.
Funkcjonariusze prowadzą postępowanie w tej sprawie.