Były ataki na Polskę, Węgrom nieco odpuszczono. Jednak nie do końca, bo Komisja Europejska zaproponowała w niedzielę państwom Unii Europejskiej uruchomienie wobec Węgier mechanizmu warunkowości w budżecie UE. Oznaczałoby to zawieszenie ok. 7,5 mld euro funduszy UE dla Budapesztu w związku z korupcją.
Jak podała Komisja Europejska wstrzymanie miliardów, „ma zapewnić ochronę budżetu UE i interesów finansowych UE przed naruszeniami zasad praworządności na Węgrzech”. To pierwszy taki przypadek w historii UE, od kiedy ustanowiony został dwa lata temu mechanizm warunkowości, który ma chronić budżet wspólnoty przed korupcją.
- Dzisiejsza decyzja jest wyraźnym dowodem determinacji Komisji w zakresie ochrony budżetu UE i wykorzystania wszystkich dostępnych nam narzędzi, aby osiągnąć ten ważny cel. (…) Chodzi o naruszenia praworządności, która zagraża wykorzystaniu i zarządzaniu funduszami UE – powiedział komisarz ds. budżetu Johannes Hahn. Komisarz zwrócił uwagę na nieprawidłowości w węgierskich przepisach, dotyczących zamówień publicznych, brak zabezpieczeń przed konfliktami interesów i nieskuteczna walkę z korupcją.
Komisja proponuje zawieszenie 65 proc. zobowiązań na trzy programy operacyjne w ramach polityki spójności. Jak podaje Reuters, te 7,5 mld euro to ok. 5 proc. szacowanego PKB na 2022 rok. Rada ma teraz miesiąc na podjęcie kwalifikowaną większością głosów decyzji, czy przyjąć takie środki. W wyjątkowych okolicznościach termin ten można przedłużyć maksymalnie o kolejne dwa miesiące.
Węgry zaproponowały w ostatnich tygodniach utworzenie nowej agencji antykorupcyjnej w tym kraju.