Rosja celowo wywołała kryzys żywnościowy, prowadzi ekonomiczną agresję wobec państw Globalnego Południa i chce za wszelką cenę przedłużać swoją wojnę przeciwko Ukrainie - powiedział w czwartek wiceminister spraw zagranicznych RP Wojciech Gerwel podczas debaty w Radzie Bezpieczeństwa ONZ.
"Celowo stworzono kryzys żywnościowy, Rosja okazuje pogardę dla rezolucji RB ONZ 2417 potępiającą głodzenie cywilów jako metodę prowadzenia wojny. (...) Uważamy ten ruch za manifestację agresji ekonomicznej wobec krajów Globalnego Południa, politycznej hipokryzji i cynizmu" - oświadczył Gerwel podczas zwołanej przez USA debaty RB na temat głodu i bezpieczeństwa żywnościowego związanego z konfliktami.
Wiceszef polskiego MSZ dodał, że eskalacja ataków na ukraińskie porty i minowanie szlaków morskich używanych do transportu zbóż jest "dodatkowym dowodem na rosyjską determinację, by przedłużyć swoją agresję za wszelką cenę".
Gerwel stwierdził, że świat nie może pozwolić, by "globalne łańcuchy dostaw żywności były zakładnikami agresorów chcących osiągać swoje cele wojskowe". Poparł w tym kontekście działania i inwestycje skierowane na zwiększenie produkcji żywności oraz poprawę odporności lokalnych systemów na wojny i kryzys klimatyczny.
Jako przykład takich działań opartych na partnerstwach publiczno-prywatnych wiceszef polskiej dyplomacji wskazał m.in. inwestycje w ramach Inicjatywy Trójmorza. Stwierdził, że Polska jest zaangażowana we wspieranie tych celów w ramach Światowego Programu Żywnościowego, a także unijnych korytarzy solidarności oraz zadeklarowała pomoc w eksporcie zboża wartego 20 mln euro.
Podczas czwartkowej debaty wielu z jej uczestników wzywało Rosję do powrotu do Czarnomorskiej Inicjatywy Zbożowej i zwracało uwagę na wpływ wojny na kryzys żywnościowy.
Jak powiedziała Reena Ghelani, koordynator ONZ ds. zapobiegania i odpowiedzi na klęskę głodu, w ubiegłym roku 250 mln ludzi cierpiało na dotkliwy brak bezpieczeństwa żywnościowego, co jest najwyższą liczbą w ostatnich latach. Dodatkowe 376 tys. ludzi żyło w warunkach klęski głodu w siedmiu krajach, zaś kolejne 35 milionów było "na krawędzi" głodu.
"Ta sytuacja nie powinna być niespodzianką. To jest stworzony przez człowieka kryzys, który rósł przez lata. Jesteśmy teraz w punkcie krytycznym" - oznajmiła Ghelani.