Burmistrz Londynu ofiarą konfliktu tragicznego: Terror to norma, czy nie norma?
Po dzisiejszym przypadku w Londynie, w którym to niezidentyfikowany jeszcze sprawca wjechał w tłum islamistów wychodzących z meczetu, głos zabrał burmistrz miasta - Sadiq Khan. Zrozumiałe jest przejęcie się tą sprawą, ale niezrozumiałe pozostaje podejście włodarza Londynu.
Thoughts & prayers with all those affected by the horrific terrorist attack on innocent people in #FinsburyPark. https://t.co/mbBCS9Gaad pic.twitter.com/Fvhl3DOAV4
— Sadiq Khan (@SadiqKhan) 19 czerwca 2017
W twitcie Khan pisze o tym, że "jest myślą i modlitwą ze wszystkimi, którzy zostali objęci tym straszliwym, terrorystycznym atakiem na niewinnych ludzi".
Niby wszystko wygląda normalnie, bo w końcu ucierpieli pobratymcy, a zarazem mieszkańcy miasta, którego gospodarzem jest Sadiq Khan, natomiast jeszcze kilka miesięcy temu Khan mówił, że "Londyn powinien się przyzwyczajać do zamachów terrorystycznych, bo stolica Wielkiej Brytanii jest wielkim miastem, więc takie ataki są częścią życia dużego miasta".
Sadiq Khan powinien się zdecydować czy te ataki są normą i należy się do nich przyzwyczaić jako do zdarzenia, które raz na jakiś czas się ziści i tyle, czy jednak ataki terrorystyczne są czymś co powinno się zwalczać w zarodku i nie dopuszczać do rozwoju islamskich ekstremistów.
Twitter, telewizjarepublika.pl
Komentarze