Reklamy Coca-Coli, ukazujące uśmiechnięte hetero- i homoseksualne pary oraz butelki coli na tęczowym tle z napisem "Miłość to miłość. Zero cukru, zero przesądów", pojawiły się na plakatach m.in. w budapesztańskim metrze. Kampania wywołuje coraz większe kontrowersje.
Kampania reklamowa Coca-Coli zachęcająca do akceptacji homoseksualizmu wywołała na Węgrzech kontrowersje i sprzeciw m.in. posła rządzącej konserwatywnej partii Fidesz Istvana Boldoga, który wezwał do bojkotu produktów Coca-Coli, dopóki ta "prowokacyjna" - jak to określił - kampania się nie zakończy.
W sieci pojawiła się petycja, która ma sprawić jak najszybsze usunięciu plakatów. „Reklamowana na plakatach homoseksualna treść zagraża moralności publicznej - stosunki homoseksualne są bowiem sprzeczne z naturalnym prawem moralnym - a także rodzinie jako fundamentowi przetrwania narodu” – napisano w petycji. Tę podpisało ponad 26 tys. osób.
Koncern Coca-Cola wydał w poniedziałek oświadczenie, w którym podkreśla, że wierzy, iż "zarówno osoby hetero- jak i homoseksualne mają prawo kochać tego, kogo chcą, i w taki sposób, jaki im odpowiada". „ W naszych reklamach, postach i komunikatach wyrażamy nasze zasady, a więc także wiarę w równość ludzi” – napisano.
Koncern wskazuje też, że na rozpoczynającym się w środę największym festiwalu muzycznym na Węgrzech Sziget będzie można kupić butelki Coca-Coli z limitowanej serii z tęczową etykietką.
Coca-Cola ads promoting gay tolerance stir furor in Hungary https://t.co/bqIM5t0vWj pic.twitter.com/nmudT8na5M
— Reuters Top News (@Reuters) August 5, 2019
Najnowsze
Czarnek: Hołownia szaleje, nie uznaje Sądu Najwyższego, który zatwierdził go jako posła na Sejm
Bronią swoich! Sejm odrzucił wniosek o uchylenie immunitetu Frysztakowi
Radni chcą skontrolować klub piłkarski WKS Śląsk Wrocław
Ostre słowa Kowalskiego: chce, żeby ten tchórz minister Kierwiński w końcu wyszedł!