Brytyjscy eksperci i dziennikarze z Bellingcat opublikowali listę osób mających związek z zestrzeleniem malezyjskiego Boeinga 777 na terenie Ukrainy. Wśród potencjalnych winowajców znalazł się prezydent Rosji Władimir Putin i minister obrony tego kraju Siergiej Szojgu.
W raporcie Bellingcat, brytyjscy analitycy dowodzą, że to 53. brygada sił zbrojnych Rosji dostarczyła na Ukrainę wyrzutnię rakietową Buk, z której w lipcu 2014 r. zestrzelono pasażerski samolot. Na pokładzie Boeinga 777 znajdowało się 295 osób.Nikt nie przeżył. CZYTAJ WIĘCEJ
Śledczym udało się także ustalić dane osobowe dziesięciu oficerów 2. batalionu 53. brygady rakietowej, którzy prawdopodobnie byli odpowiedzialnie za rozkaz zestrzelenia malezyjskiego samolotu. Według autorów raportu, dowódcą batalionu odpowiedzialnego za zestrzelenie samolotu, był w tym czasie Dmitrij Trunin, a jego przełożonym Siergiej Muczkajew, jednak podkreślają, że prawdopodobnie nie wydał on osobiście rozkazu, bo „to należało do kompetencji wyższego dowodzenia”.
Autorzy raportu uznali, że bezpośrednią odpowiedzialność za wydarzenie z lipca 2014 r. ponoszą dowódcy armii rosyjskiej. Wśród nich wymieniają dowódcę jednostki rakietowej Zachodniego Okręgu Wojskowego Aleksieja Zołotowa, ministra obrony Siergieja Szojgu i zwierzchnika sił zbrojnych prezydenta Władimira Putina.
Wnioski opublikowane przez Bellingcat opierają się na analizie danych z ogólnie dostępnych źródeł – podają autorzy raportu.
Samolot Boeing 777 wyleciał do Pekinu ze stolicy Malezji Kuala Lumpur 12 lipca 2014 r. Godzinę po starcie zniknął z cywilnych radarów nad Morzem Południowochińskim, między Malezją a Wietnamem. Na pokładzie było 239 osób.Wkrótce po tym ukraińscy dywersanci przyznali się do zestrzelenia malezyjskiego samolotu.
Polecamy Nasze programy
Wiadomości
Najnowsze
Dzisiaj informacje TV Republika 09.11.2024 | Republika
Giertych chce zmiażdżyć i rozliczyć PiS. W odpowiedzi otrzymał serię celnych ripost
Krajewski: obecna władza nie respektuje Konstytucji RP i równych zasad gry | Gość Dzisiaj
Strzelał z karabinu w kierunku posesji sąsiadów. W domu miał arsenał broni