Dwudziestoletni Brytyjczycy mogą mieć przed sobą pół wieku do emerytury. Rząd rozważa pomysł, aby wiek emerytalny dla pokolenia urodzonego w latach 90. podwyższyć do 70 lat –wynika z nieoficjalnych informacji podanych przez tvn24bis.pl. Reforma ma być stopniowa, a pierwsze jej efekty mogą być widoczne ok. 2020 roku.
– Jeśli rząd planuje zmusić dziesiątki milionów ludzi do pracy do nawet 70. roku życia, to powinien być transparentny w swoich planach. Byłaby to ogromna zmiana i powinna zostać poddana dyskusji, a nie tylko opracowana w dokumentach przez specjalistów – zaznacza Steve Webb, były minister, który w rządzie Davida Camerona był odpowiedzialny za emerytury.
Z nieoficjalnych informacji wynika, że brytyjski rząd chce podnieść wiek emerytalny do 70 roku życia dla obecnych 20-latków. Propozycja na razie budzi kontrowersje, ponieważ świadczy o problemach tamtejszego systemu emerytalnego, a co za tym idzie – wysokością otrzymywanych świadczeń przez obecnych pracowników poniżej 55 roku życia. Zmiany mogłyby zacząć funkcjonować ok 2020 roku, wprowadzane mają być stopniowo.