Bestialski atak: 21-latek ze spokojem relacjonuje gwałt na 74-latce

Przed sądem w Wiener Neustadt toczy się proces w sprawie brutalnego ataku na 74-letnią kobietę. 5 maja 2025 roku odbyła się kolejna rozprawa, podczas której 21-letni oskarżony, obywatel Bośni, ze spokojem i bez emocji relacjonował przebieg przestępstwa.
Do zdarzenia doszło 30 listopada 2024 roku w Möllersdorf w Dolnej Austrii. Oskarżony, wraz z 29-letnim obywatelem Chorwacji, zaczaił się na 74-letnią kobietę, która wczesnym rankiem spacerowała z psem. Według relacji oskarżonego, po zażyciu kokainy, podszedł do kobiety, zakrył jej usta chustą i wciągnął do samochodu, gdzie dokonał gwałtu. Wspólnik w tym czasie obserwował okolicę.
Podczas procesu oskarżony opisywał zdarzenie tak, jakby relacjonował codzienne zakupy.
Ona po prostu nie chciała, była nieśmiała. Ja kontynuowałem. Kiedy się broniła i mnie uderzyła, straciłem kontrolę, stałem się agresywny i uderzyłem ją w twarz – zeznał oskarżony.
Jego wspólnik miał siedzieć na siedzeniu pasażera i milcząco obserwować całe zdarzenie.
Ofiara doznała poważnych obrażeń psychicznych; cierpi na stany lękowe, bezsenność i depresję. Adwokat domaga się od oskarżonego 7500 euro odszkodowania. Kobieta była przetrzymywana w samochodzie przez około 10 minut, aż do przyjazdu policji, którą powiadomił przechodzień.
W toku śledztwa wyszło na jaw, że 21-latek mógł wcześniej zaczajać się na biegaczki. On sam temu zaprzecza, ale jego wspólnik zeznał, że oskarżony wcześniej mu o tym wspominał.
W trakcie procesu oskarżony twierdził, że tego wieczoru wypił dwadzieścia piw i Jacka Danielsa, a także zażył trzy gramy kokainy. Jednak to mało wiarygodne, bo po zdarzeniu, gdy poddano go badaniu alkomatem, we krwi miał zaledwie 0,33 promila alkoholu.
Adwokat ofiary zakończył swoje przemówienie słowami: „Nie życzę nikomu, aby kiedykolwiek znalazł się w takiej sytuacji”.
Niepokój budzi fakt, że nie przeprowadzono badań psychiatrycznych sprawców, co oznacza, że po odbyciu kary pozbawienia wolności (odpowiednio 8 i 5,5 roku) wyjdą z więzienia. Wyrok nie jest prawomocny.
Źródło: Republika/Kronen Zeitung
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Jesteśmy na Youtube: Bądź z nami na Youtube
Jesteśmy na Facebooku: Bądź z nami na FB
Jesteśmy na platformie X: Bądź z nami na X
Polecamy Hity w sieci
Wiadomości
Kręcą pseudoaferę z "mieszkaniem" Nawrockiego, a o "pudrowanej prywatyzacji" Trzaskowskiego nie pamiętają