Lewica w Brazylii się nie cofa. Były prezydent w areszcie domowym

Były prezydent Brazylii Jair Bolsonaro, oskarżony o planowanie zamachu stanu, został w poniedziałek decyzją Sądu Najwyższego zamknięty w areszcie domowym. Obrońcy prawicowego polityka zapowiedzieli odwołanie się od tej decyzji.
Prowadzący sprawę sędzia Sądu Najwyższego Alexandre de Moraes ocenił, że Bolsonaro nie przestrzegał środków zapobiegawczych, nałożonych na niego w lipcu. Był wśród nich zakaz publikowania w sieciach społecznościowych i kontaktów z zagranicznymi urzędnikami.
Prócz nałożenia na Bolsonaro aresztu domowego, de Moraes zakazał też byłemu prezydentowi korzystania z telefonu komórkowego – zarówno bezpośrednio, jak i z pomocą innych osób – a także przyjmowania gości, za wyjątkiem prawników, bez zezwolenia sądu.
Decyzja o areszcie domowym dla Bolsonaro może dodatkowo zaostrzyć spór pomiędzy władzami Brazylii a administracją prezydenta USA Donalda Trumpa. Trump nałożył na Brazylię 50-procentowe cła, bezpośrednio wiążąc to z postępowaniem przeciwko Bolsonaro, które nazwał „polowaniem na czarownice”.
Prawicowy były prezydent, który jest politycznym sojusznikiem Trumpa, jest oskarżony o kierowanie spiskiem mającym na celu zorganizowanie zamachu stanu i utrzymanie się przy władzy po wyborach z 2022 roku, w których uległ obecnemu prezydentowi Luizowi Inacio Luli da Silvie.
Przedstawiciel służb prasowych Bolsonaro potwierdził, że były prezydent został umieszczony w areszcie domowym w swojej rezydencji w Brasilii, a policja odebrała mu telefon. Obrońcy Bolsonaro zapowiedzieli odwołanie się od decyzji sądu i przekonują, że ich klient nie naruszył wcześniejszych zakazów.
Syn byłego prezydenta Eduardo Bolsonaro, który jest deputowanym brazylijskiego Kongresu, ocenił działanie Sądu Najwyższego jako „jawne nadużycie władzy, by uciszyć lidera brazylijskiej opozycji”. Określił przy tym de Moraesa jako „niezrównoważonego psychopatę”.
Jego brat Flavio Bolsonaro, który jest senatorem, również zaprotestował w mediach społecznościowych przeciwko aresztowi domowemu dla ich ojca.
Jesteśmy oficjalnie w dyktaturze! Prześladowanie de Moraesa przeciwko Bolsonaro nie mają granic! – napisał na platformie X.
Źródło: Republika/PAP
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Jesteśmy na Youtube: Bądź z nami na Youtube
Jesteśmy na Facebooku: Bądź z nami na FB
Jesteśmy na platformie X: Bądź z nami na X