Wiceprezydent USA Joe Biden zapewnił dziś w Wilnie przywódców Litwy i Łotwy, że Stany Zjednoczone będą broniły każdego z członków NATO przed agresją. Ostrzegł jednocześnie Rosję, że w związku z działaniami na Ukrainie wstąpiła na „mroczną ścieżkę”.
– Odpowiemy na wszelką agresję wobec sojuszników NATO – oświadczył wiceprezydent USA, który spotkał się tego dnia z prezydent Litwy Dalią Grybauskaite i prezydentem Łotwy Andrisem Berzinszem. – Razem z naszymi bałtyckimi sojusznikami zdecydowanie popieramy ukraiński naród i jesteśmy przeciwni rosyjskiej agresji na Krymie – powiedział dziennikarzom Biden.
– Tak długo jak Rosja będzie kontynuowała podążanie mroczną ścieżką, będzie stawała w obliczu politycznej i gospodarczej izolacji – dodał, odnosząc się do doniesień na temat zbrojnych ataków przeciwko ukraińskim żołnierzom na Krymie.
– Widzimy, że przy użyciu brutalnej siły podejmuje się próby wytyczania na nowo granic państw europejskich i niszczenia powojennej architektury Europy – powiedziała Grybauskaite. Prezydent Litwy oświadczyła, że postrzega działania Rosji jako „bezpośrednie zagrożenie dla bezpieczeństwa w regionie”. Według niej trzeba podjąć wszystkie niezbędne kroki w celu ochrony przed zagrożeniami.
Podczas nieoficjalnego briefingu dla dziennikarzy na pokładzie samolotu wiceprezydenta wysokiej rangi urzędnik amerykańskiej administracji powiedział, że USA podejmą też wspólne ćwiczenia oddziałów lądowych i marynarki wojennej z siłami zbrojnymi krajów bałtyckich.
Pytany czy oznacza to, że amerykański kontyngent wojskowy zostanie rozlokowany w krajach bałtyckich, podkreślił, że żołnierze USA nie będą stacjonować w tych krajach, ale wspólne ćwiczenia lądowe i morskie będą nowym elementem współpracy. – W chwili obecnej nasze siły stacjonują na Litwie w bazie lotniczej, więc nie będzie to jakaś zasadnicza ekspansja – dodał.