Białoruscy opozycjoniści z wyrokiem. UE domaga się bezwarunkowego uwolnienia
UE ponownie żąda natychmiastowego i bezwarunkowego uwolnienia wszystkich więźniów politycznych na Białorusi, w tym skazanych w poniedziałek Maryi Kalesnikawej i Maksima Znaka - poinformował w oświadczeniu rzecznik Komisji Europejskiej Peter Stano.
"UE ubolewa nad ciągłym rażącym brakiem poszanowania przez reżim w Mińsku praw człowieka i podstawowych wolności narodu białoruskiego. UE ponawia również swoje żądania natychmiastowego i bezwarunkowego uwolnienia wszystkich więźniów politycznych na Białorusi (obecnie w liczbie ponad 650), w tym Kalesnikawej i Znaka, dziennikarzy i wszystkich osób przebywających za kratkami za korzystanie ze swoich praw. Białoruś musi przestrzegać swoich międzynarodowych zobowiązań i zobowiązań w ramach ONZ i OBWE" - napisał Stano.
A court in #Minsk sentenced leading opposition figures Maria @by_kalesnikava and Maxim #Znak to 11 and 10 years in prison.
— Poland in the EU (@PLPermRepEU) September 6, 2021
We reiterate the call on #Belarus authorities to immediately release all political prisoners. pic.twitter.com/SZ9Qllmg2E
Wcześniej w poniedziałek apel po wyrokach skazujących dla Kalesnikawej i Znaka wystosowało Stałe Przedstawicielstwo RP przy UE w Brukseli. Ponawiamy wezwanie do władz Białorusi o natychmiastowe uwolnienie wszystkich więźniów politycznych w tym kraju - poinformowało na Twitterze.
Я цалкам салідарызуюся з Марыяй Калеснікавай і Максімам Знакам, якім сёння ў Беларусі прысудзілі драконаўскія выракі. Польшча патрабуе безумоўнага вызвалення ўсіх палітычных зняволеных. Гэтых людзей зняволілі за змаганне за незалежную і дэмакратычную Беларусь.
— Andrzej Duda (@AndrzejDuda) September 6, 2021
Sąd w Mińsku w poniedziałek skazał Kalesnikawą i Znaka, czołowe postacie białoruskiej opozycji, na 11 i 10 lat więzienia. Oboje pozostawali w areszcie od września 2020 roku. Ich proces toczył się za zamkniętymi drzwiami, trwał od 4 sierpnia.
Zostali oskarżeni o wezwania do działań na szkodę bezpieczeństwa narodowego, zmowę w celu przejęcia władzy w kraju, utworzenie organizacji ekstremistycznej. Groziła im kara pozbawienia wolności do 12 lat.
Maria Kalesnikava and Maksim Znak are jailed but remain free persons. With long prison terms, Lukashenka only tries to intimidate all of us and discourage us from fighting for freedom. Maria & Maksim haven't given up. And neither should we. https://t.co/SZwioYOYld
— Sviatlana Tsikhanouskaya (@Tsihanouskaya) September 6, 2021
39-letnia Kalesnikawa i 40-letni Znak byli pracownikami sztabu byłego bankiera Wiktara Babaryki, którego nie dopuszczono do startu w wyborach prezydenckich na Białorusi w 2020 roku, a w bieżącym roku skazano na 14 lat kolonii karnej za rzekome malwersacje finansowe.
Марыя Калеснікава у шорт-лісце прэміі Вацлава Гавела за правы чалавека за 2021 годhttps://t.co/5GDdtx0CZk pic.twitter.com/cWXmfFqlOd
— Будзьма беларусамі! (@budzma) September 1, 2021
Po aresztowaniu Babaryki w czerwcu ubiegłego roku opozycjoniści dołączyli do ekipy kandydatki na prezydenta Swiatłany Cichanouskiej, a po jej przymusowej emigracji weszli w skład prezydium opozycyjnej Rady Koordynacyjnej. Rada, którą tworzyło otoczenie Cichanouskiej, stawiała sobie za cel dialog z władzami w sprawie zażegnania kryzysu powyborczego i przeprowadzenia nowych wyborów.
Kalesnikawa została zatrzymana 7 września 2020 roku i – jak twierdzą świadkowie – próbowano ją zmusić do wyjazdu na Ukrainę, co udaremniła, niszcząc swój paszport. Znak został zatrzymany 9 września.
Oboje zostali uznani za więźniów politycznych. Ogółem na Białorusi jest obecnie już 657 więźniów sumienia - informują obrońcy praw człowieka.