Rząd Niemiec zakwalifikował jako "pogwałcenie praw człowieka" reakcje władz Wenezueli na protesty opozycji i wezwał do dialogu. Prezydent Wenezueli zgodził się, aby "międzynarodowym świadkiem rozmów" z opozycją został watykański sekretarz stanu.
Rzecznik niemieckiego MSZ Martin Schaefer wyraził "zaniepokojenie" z powodu eskalacji przemocy w Wenezueli. Określił jako "przesadne" reakcje wenezuelskich sił bezpieczeństwa na protesty opozycji i apelował o poszukiwanie politycznego rozwiązania konfliktu, który podkopuje stabilizację w kraju.
Prezydent Wenezueli Nicolas Maduro wyraził zgodę na to, aby "międzynarodowym świadkiem" rozmów między jego rządem a opozycją został watykański sekretarz stanu Pietro Parolin, w latach 2009-2013 nuncjusz apostolski w Caracas.
Zwrócenie się do włoskiego kardynała Parolina z prośbą, aby został świadkiem tych rozmów, zarekomendowała poprzedniego dnia prezydentowi Wenezueli misja ministrów spraw zagranicznych sześciu krajów Unii Narodów Południowoamerykańskich (UNASUR). Byli to szefowie MSZ Argentyny, Boliwii, Ekwadoru, Brazylii, Urugwaju i Kolumbii.
W toku wielotygodniowych demonstracji organizowanych przez opozycję w Caracas i wielu innych miastach kraju zginęło dotąd 35 osób, a kilkaset zostało rannych.
Napięcie w kraju rośnie m.in. wskutek procesów sądowych kilku burmistrzów, których rząd oskarżył o "sprzyjanie zamieszkom".
Ministrowie spraw zagranicznych krajów UNASUR wydali w czwartek, na zakończenie wizyty w Wenezueli, komunikat, w którym podkreślają: "Komisja ministrów stwierdziła w toku swych kontaktów, że wszystkie sektory społeczeństwa są zdecydowanie przeciwne aktom przemocy, potępiając wszelkie próby burzenia demokratycznego porządku i manifestując swe przywiązanie do demokracji i poszanowanie praw człowieka".
"Komisja uznaje gotowość prezydenta Maduro" do przyjęcia jej zleceń, zwłaszcza zaś "przyjmuje z zadowoleniem chęć wybrania na świadka człowieka dobrej woli, który ułatwi dialog między wszystkimi stronami".
W komunikacie ministrów mowa jest również o potrzebie "rozbrojenia dość agresywnego języka, którym posługują się strony konfliktu".
- Wszystkie strony zadeklarowały, że należy zacząć od rozbrojenia języka - powiedziała na zakończenie wizyty w Wenezueli szefowa dyplomacji kolumbijskiej Maria Angela Holguin.
Organizacja Pozarządowa Wenezuelskie Forum Prawa Karnego poinformowała, że złożyła delegacji ministrów spraw zagranicznych krajów UNASUR raport, w którym oskarża rząd o stosowanie od 12 lutego, tj. od początku demonstracji antyrządowych, tortur (w 59 przypadkach) i arbitralnych zatrzymań osób (w prawie 2 000 przypadków).