Z najnowszego sondażu przeprowadzonego na zlecenie Niemieckiej Agencji Prasowej (DPA) wynika, że 34 procent Niemców chce zerwania w przyszłym roku koalicji rządowej i rozpisania przedterminowych wyborów. 39 procent jest odmiennego zdania. Oficjalnie wybory parlamentarne w Niemczech mają się odbyć jesienią 2021 roku.
Najwięcej zwolenników przedterminowych wyborów jest wśród członków i sympatyków lewicy i AfD. Te partie zyskują w ostatnich sondażach coraz większe poparcie.
Eksperci twierdzą, że postawa nowych władz SPD także przyczynia się do kryzysu rządowego i możliwości zerwania koalicji. Żądają oni zwiększenia wydatków na programy socjalne i klimatyczne, co potęguje kryzys wewnątrz rządowy.
Z innego sondażu dotyczącego popularności polityków wynika, że nadal największym zaufaniem cieszy się Angela Merkel. Czterdzieści procent Niemców chce, aby w przyszłym roku nadal miała duży wpływ na niemiecką politykę.
Nowa szefowa CDU i główna kandydatka na kolejnego kanclerza, Annegret Kramp-Karrenbauer, w ciągu roku spadła z pierwszego na siódme miejsce. Jej poparcie spadło aż o szesnaście punktów procentowych.