Jak poinformowała lokalna policja, na którą powołuje się Reuters, co najmniej 14 osób nie żyje, a 16 zostało rannych po tym, jak autokar przewożący indyjskich pielgrzymów wpadł w piątek do rzeki w pobliżu miejscowości Abukhaireni, ok. 120 km na zachód od stolicy Nepalu, Katmandu.
Autokar zjechał z autostrady i zsunął się w stronę rwącej rzeki Marsyangdi, zatrzymując się na jej skalistym brzegu. Na zdjęciach w nepalskich mediach widać, że górna część pojazdu została uszkodzona, ale wrak nie wpadł do wody.
Podczas akcji ratunkowej ustalono, że w autokarze znajdowało się ponad 40 osob. Funkcjonariusze policji podali, że 14 z 29 osób wyciągniętych z pojazdu było nieprzytomnych i zostało przewiezionych do pobliskich szpitali.
Jak podaje Reuters, w lipcu dwa autokary zostały zepchnięte do rzeki przez osuwającą się ziemię niedaleko miejsca piątkowego wypadku. Z 65 osób podróżujących tymi pojazdami przeżyły tylko trzy, udało się odnaleźć jedynie połowę ciał. Lokalne władze kontynuują poszukiwania obu wraków.
Źródło: Republika, x.com, PAP