Szef francuskiego MSW Gerald Darmanin i mer stolicy Francji Anne Hidalgo przewodzili w piątek trzem ceremoniom upamiętnienia ofiar ataków terrorystycznych z 7 i 9 stycznia 2015 r. w Paryżu na tygodnik satyryczny „Charlie Hebdo” i supermarket Hyper Cacher.
Przed dawną siedzibą „Charlie Hebdo” w 11. dzielnicy Paryża złożono kwiaty. Przemaszerowano na boulevard Richard Lenoir w hołdzie porucznikowi policji Ahmedowi Merabetowi zastrzelonemu przez terrorystów braci Kouachi.
Procesja udała się również do Porte de Vincennes w 20. dzielnicy, aby uczcić pamięć ofiar zamordowanych w supermarkecie Hyper Cacher przez terrorystę Amedy Coulibaly dwa dni po ataku na „Charlie Hebdo”.
W atakach terrorystycznych z 7 stycznia 2015 r. zginęło 17 osób (w tym jeden terrorysta), a 20 osób zostało rannych.
Po minucie ciszy i odśpiewaniu „Marsylianki” odczytano napisy z tablic pamiątkowych i złożono wieńce.
Obchody były zarezerwowane dla ich bliskich
Darmanin i Hidalgo witali rodziny i bliskich ofiar. Słowa wsparcia dla Rodzin ofiar zamieszczono również w sieciach społecznościowych.
- To był styczniowy poranek, siedem lat temu. Myślę o naszych przyjaciołach z "Charlie Hebdo", Ahmedzie Merabecie, Clarissacie Jean-Philippe i ofiarach Hypercachera – napisał ówczesny prezydent Francois Hollande.
Fot. PAP/EPA/CHRISTOPHE ARCHAMBAULT / POOL
Politycy prawicy przypomnieli o konieczności „walki z islamizmem” i jego „barbarzyństwem”. Politycy lewicy opublikowali na Twitterze nazwiska 12 ofiar, które zginęły w ataku na „Charlie Hebdo”.