– Atak nowiczokiem na byłego rosyjskiego szpiega Siergieja Skripala i jego córkę mógł być koordynowany przez trzeciego agenta - poinformował serwis śledczy Bellingcat.
Denis Siergiejew to wysokiej rangi oficerem wywiadu. W lutym tego roku zidentyfikowano go, jako trzecią osobę, która mogła być powiązana z atakiem na Skripalów.
Jego rola nie była jednak znana. Według ustaleń portalu Bellingcat to prawdopodobnie on koordynował przebieg akcji do której doszło w Salisbury.
Dziennikarze twierdzą, że otrzymali niezbędne dane, w tym numer telefonu komórkowego, którym posługiwał się Siergiejew od osoby pracującej dla jednej z rosyjskich sieci telefonii komórkowej.
Rosyjskie władze nie zgadzają się na ekstradycję oskarżonych o atak na Skripalów.
Oskarżeni agenci zaprzeczają, jakoby mieli cokolwiek wspólnego z wydarzeniami w Salisbury. W wywiadzie wyemitowanym dla rosyjskiej telewizji RT przekonywali, że udali się do Wielkiej Brytanii w celach turystycznych.