Z powodu pożaru, który rozprzestrzenia się w zastraszającym tempie ewakuowano dziesiątki tysięcy osób. Wśród nich jest m.in. koszykarski gwiazdor LeBron James oraz aktor Arnold Schwarzenegger.
Ogień w Los Angeles wybuchł nad ranem w pobliżu muzeum sztuki Getty. Żywioł szybko się rozprzestrzenił na pobliskie wzgórza. Z powodu pożaru w okolicach metropolii ewakuowano dziesiątki tysięcy osób. Wśród nich znaleźli się celebryci, w tym LeBron James i Arnold Schwarzenegger. Obaj wraz z rodzinami przebywają w bezpiecznych miejscach.
"Los Angeles Times" informuje o pięciu spalonych domach, zaznaczając, że liczba ta prawdopodobnie wzrośnie.
W okolicach pożaru zamknięto drogi. Na Uniwersytecie Kalifornijskim w Los Angeles (UCLA) odwołano zajęcia. Na podobne kroki zdecydowano się w przypadku kilkunastu szkół niższego szczebla.
Ogień spowodował pogorszenie powietrza w Los Angeles. Wielu mieszkańców Miasta Aniołów uskarża się na problemy z oddychaniem.
Gubernator stanu Kalifornia Gavin Newsom ogłosił w niedzielę stan wyjątkowy w związku z pożarami, które z powodu silnych wiatrów od kilku dni bardzo szybko się rozprzestrzeniają. Największe z nich trawią tereny na północ od San Francisco. Łącznie w całym stanie ewakuowano ponad 200 tys. osób.
VIDEO: @LACoFireAirOps Firehawk helicopters fighting wildfire on three fronts. This one earlier in Castaic, CA. Managed as Branch X of the #TickFire @LACoFDPIO (media ok to use with credit) pic.twitter.com/22jK4yphUJ
— LACoFireAirOps (@LACoFireAirOps) 25 października 2019
Polecamy Nasze programy
Wiadomości
[AKTUALIZACJA] Wszedł na pomnik Ofiar Tragedii Smoleńskiej z przedmiotem, który przypomina broń [WIDEO]
Amerykańskie media demaskują Tuska: oskarżył Trumpa, że jest rosyjskim agentem! Polsce grozi izolacja na scenie międzynarodowej!
Najnowsze
Michalak: Możemy być z siebie dumni
[AKTUALIZACJA] Wszedł na pomnik Ofiar Tragedii Smoleńskiej z przedmiotem, który przypomina broń [WIDEO]
Amerykańskie media demaskują Tuska: oskarżył Trumpa, że jest rosyjskim agentem! Polsce grozi izolacja na scenie międzynarodowej!
Co, jeśli Trump stwierdzi, że na scenie politycznej jest tylko miejsce dla jednego Donalda?