Amerykańskie naloty na granicy Syrii i Iraku. Pięć osób nie żyje

Co najmniej pięciu bojowników milicji wspieranych przez Iran zginęło w amerykańskich nalotach na granicy iracko-syryjskiej – poinformowało Syryjskie Obserwatorium Praw Człowieka z siedzibą w Londynie.
Pentagon poinformował o przeprowadzeniu nalotów na obiekty wspieranych przez Iran milicji na granicy syryjsko-irackiej w odpowiedzi na ataki ich dronów na amerykański personel i obiekty w Iraku.
Według Departamentu Obrony USA celem amerykańskich nalotów były obiekty operacyjne i magazyny broni w dwóch lokalizacjach w Syrii i jednej w Iraku.
Rzecznik prasowy Pentagonu John Kirby powiedział, że milicje wykorzystywały te obiekty do prowadzenia ataków bezzałogowych statków powietrznych na wojska amerykańskie w Iraku.
Ataki przeprowadzono na polecenie prezydenta Joe Bidena, który po raz drugi od czasu objęcia urzędu nakazał uderzenia odwetowe przeciwko proirańskiej milicji.
Polecamy Poranek Radia
Wiadomości
Najnowsze

Dlaczego koalicja 13 grudnia nie wspiera polskiego przemysłu zbrojeniowego?

„Pilecki–Wyszyński. Portret podwójny” – ważna wystawa w Warszawie

Koniec operacji polskiego lotnictwa na wschodzie Polski. Lotnisko w Lublinie znowu przyjmuje samoloty
