Ambasador Rosji: Mamy w d*pie zachodnie sankcje
Rosyjski ambasador w Szwecji, Wiktor Tatarincew w rozmowie z „Aftonbladet” odniósł się do kwestii narastającego konfliktu ukraińsko-rosyjskiego. Podsumował również w dobitny sposób ewentualne sankcje, które Zachód może nałożyć na Kreml
Dyplomata przekonywał również, że NATO „nie może dalej rosnąć w siłę”, a sama Szwecja „nie powinna przystępować do sojuszu”. Uznał ponadto, że rosyjskie władze „mają w dupie zagraniczne sankcje”.
- Przepraszam za język, ale zachodnie sankcje mamy w d*pie. Staliśmy się samowystarczalni i byliśmy w stanie zwiększyć eksport. Nie mamy serów włoskich ani szwajcarskich, ale nauczyliśmy się robić równie dobre sery rosyjskie według włoskich i szwajcarskich przepisów – stwierdził.
- Gdyby USA i NATO nie prowokowały i nie pogarszały sytuacji, nie sprzeciwilibyśmy się przystąpieniu Szwecji do NATO. Szanowalibyśmy taką decyzję Szwecji – powiedział.
Ambasador zarzuca tym samym Zachodowi kompletny brak zrozumienia mentalności Rosji.
Polecamy Hity w sieci
Wiadomości
Najnowsze
"Antysemici, chorzy, proruscy". Tak Węglarczyk obraził sympatyków partii Brauna
"Czarzasty zachował się jak typowy komuch." Tak reaguje na pytanie o służbę zdrowia i TVN
Nie żyje mistrz NBA z 2004 roku