AKTUALIZACJA/ Strzelanina przed synagogą w Niemczech. Są ofiary, trwa obława
Kilku uzbrojonych napastników próbowało w środę wedrzeć się do synagogi w mieście Halle w kraju związkowym Saksonia-Anhalt. Po nieudanej próbie sforsowania drzwi świątyni otworzyli ogień do ludzi na ulicy. Dwie osoby nie żyją.
Jak informują niemieckie media, do strzelaniny doszło w miejscowości Halle w kraju związkowym Saksonia-Anhalt po godzinie 12. Podejrzani próbowali zaatakować synagogę w Halle. Dziś bowiem odbywa Jom Kipur - jedno z najważniejszych świąt żydowskich. Przewodniczący gminy żydowskiej Max Privorotzki w rozmowie z "Der Spiegel" powiedział, że w świątyni przebywało wówczas od 70 do 80 osób.
Atak na synagogę się nie powiódł - zamknięto drzwi, a napastnicy je tylko ostrzelali. Zamiast tego otworzyli ogień do przechodniów na ulicy. Oprócz tego na teren cmentarza żydowskiego został wrzucony granat.
W ataku zginęły co najmniej dwie osoby - to mężczyzna i kobieta. Dwie inne osoby są ciężko ranne.
Świadek w rozmowie z "Bildem" opowiada, że stał w barze z kebabem, gdy zauważył mężczyznę w kominiarce, kasku, masce i kurtce wojskowej. Miał z sobą karabin szturmowy i rzucił przedmiotem przypominającym granat w kierunku sklepu. Przedmiot odbił się, nastąpił głośny huk, ale obyło się bez szkód. Potem napastnik otworzył ogień.
#BREAKING
— Terreur & Crime Nieuws (@DreigingNL) 9 października 2019Sprawcy zbiegli z miejsca zbrodni. Nie wiadomo ilu ich dokładnie było - wiele wskazuje, że było ich dwóch. Prawdopodobnie po strzelaninie rozdzielili się. Jednego z mężczyzn zatrzymano - według mediów jest w ciężkim stanie i jest właśnie operowany.
Aanslag bij synagoge in #Halle Duitsland. Zeker 2 mensen zijn om het leven gekomen nadat er werd geschoten met een machinegeweer. Ook is er een handgranaat gegooid. pic.twitter.com/iXNRA0sDIe
Apel do mieszkańców: Nie opuszczajcie domów
Drugi z napastników jest wciąż poszukiwany. W oddalonej o 15 km miejscowości Landsberg również doszło do strzelaniny. Według mediów, ktoś - prawdopodobnie ten sam napastnik, co atakował w Halle - zamówił taksówkę, a następnie postrzelił kierowcę i zabrał mu auto. Ranny taksówkarz trafił do szpitala.
Wiadomo, że jeden z napastników to Niemiec. Policja nie podaje jednak, czy chodzi o zatrzymanego, czy poszukiwanego mężczyznę.
Śledztwo w sprawie ataku prowadzą prokuratorzy federalni. Według niemieckich mediów istnieją dowody wskazujące, że atak mógł być motywowany prawicowym ekstremizmem.
W Halle zamknięto dworzec kolejowy. Służby wystosowały do mieszkańców miasta apel, aby nie opuszczali budynków.
Z kolei policja w Dreźnie, Lipsku, Berlinie i Frankfurcie nad Menem w związku z sytuacją zadecydowała o zwiększeniu środków bezpieczeństwa w miejscowych synagogach i cmentarzach żydowskich. Rozstawieni zostali funkcjonariusze z karabinami.
Ze względów bezpieczeństwa zamknięto także szkołę w Markranstadt.
Deze foto uit #Landsberg, op 15 kilometer van #Halle, waar de politie inmiddels ook een schutter heeft gemeld. #Duitsland pic.twitter.com/ynGytCCD1B
— Terreur & Crime Nieuws (@DreigingNL) 9 października 2019