A jednak! Rosyjscy żołnierze zostali na Białorusi
W wywiadzie dla agencji Reuters szef ukraińskiego sztabu generalnego generał Wiktor Mużenko powiedział, że Rosja po zakończonych niedawno ćwiczeniach pozostawiła na Białorusi żołnierzy, mimo że obiecała tego nie robić.
Generał Mużenko powiedział, że Rosja wycofała z Białorusi jedynie część oddziałów i kłamie w sprawie początkowej liczby swych żołnierzy w tym kraju. Wypowiedź szefa ukraińskiego sztabu generalnego może wywołać napięcie między sąsiadującymi państwami i pozostaje w sprzeczności z oświadczeniem rzecznika białoruskiego ministerstwa obrony, który oznajmił, że ostatni pociąg z rosyjskimi żołnierzami i sprzętem opuścił Białoruś w czwartek - pisze Reuters.
Białorusko-rosyjskie manewry Zapad-2017, które w dniach 14-20 września odbywały się na terytorium obu państw, stały się nowym źródłem niepokoju dla Ukrainy i dla członków NATO na wschodniej flance Sojuszu. Rzeczniczka NATO Oana Lungescu powiedziała, że wydaje się, iż skala i zakres ćwiczeń Zapad "znacznie przekroczyły" to, co zapowiadała Rosja.
– Mamy informację, że wycofano jedynie pewną część oddziałów z deklarowanych 12500 żołnierzy, z czego 3000 to byli Rosjanie, lecz było ich znacznie więcej – uważa generał. Jego zdaniem Rosjanie wycofali swe jednostki sił powietrznych, by stworzyć wrażenie, że się wycofują.