– W walkach rządowych sił jemeńskich z szyickimi rebeliantami z ruchu Huti w pobliżu Cieśniny Bab al-Mandab, oddzielającej Półwysep Arabski od Afryki, w ciągu dwóch dni zginęło 68 rebeliantów i żołnierzy – podały w niedzielę wojskowe źródła w Jemenie.
– Siły wierne prezydentowi Abd ar-Rab Mansur al-Hadiemu, które wkroczyły w sobotę do okręgu Dhubab w muhafazie Ta'izz, 30 km od cieśniny Bab al-Mandab prowadzącej na Morze Czerwone z Oceanu Indyjskiego, usiłowały przywrócić pełną kontrolę nad znajdującą się w tym rejonie ważną bazą wojskową – czytamy w komunikacie.
Baza Al-Omari, położona w centrum walk, znajduje się w górzystej strefie nad przybrzeżną drogą i stanowi klucz do Al-Hudajdy, głównego jemeńskiego miasta portowego nad Morzem Czerwonym.
– Rebelianci i sprzymierzeni z nimi partyzanci byłego prezydenta Alego Abd Allaha Salaha ostrzelali w niedzielę miasto Dhubab, ale oba pociski balistyczne zostały przechwycone przez obronę przeciwlotniczą koalicji pod kierunkiem Arabii Saudyjskiej wspierającej Hadiego – podał rzecznik wojska.