– 42 migrantów zostało aresztowanych po amerykańskiej stronie granicy z Meksykiem po jej nielegalnym przekroczeniu – poinformował w poniedziałek przedstawiciel straży granicznej. Donald Trump nieugięty wzywa władze Meksyku, aby deportowano migrantów do ich krajów.
– 42 osoby przekroczyły granicę i zostały aresztowane. A, szczerze mówiąc, wielu innym osobom udało się granicę sforsować i nie zostać aresztowanym – powiedział szef straży granicznej Rodney Scott.
Ok. 500 osób usiłowało w niedzielę wieczorem przedostać się do USA, jednak zatrzymani zostali przez amerykańskie siły porządkowe. Wśród aresztowanych, większość to mężczyźni. Po incydencie przejście graniczne między San Diego w USA a meksykańską Tijuaną było przez pewien czas zamknięte.
– Jesteśmy w trakcie konstrukcji nowego muru granicznego, ale nie jest on jeszcze ukończony – wyjaśniał Rodney Scott.
W poniedziałek Donald Trump wezwał władze Meksyku, aby deportowały migrantów do krajów ich pochodzenia. "Meksyk powinien odesłać (...) Migrantów, z których wielu to zatwardziali kryminaliści, z powrotem do ich krajów. Zróbcie to samolotem, autokarem, jakkolwiek chcecie, ale NIE wejdą do USA. Jeśli będzie trzeba, zamkniemy Granicę na stałe" – napisał prezydent Stanów Zjednoczonych.
Mexico should move the flag waving Migrants, many of whom are stone cold criminals, back to their countries. Do it by plane, do it by bus, do it anyway you want, but they are NOT coming into the U.S.A. We will close the Border permanently if need be. Congress, fund the WALL!
— Donald J. Trump (@realDonaldTrump) 26 listopada 2018
Władze Meksyku już zapowiedziały deportację z kraju migrantów, którzy próbowali w niedzielę nielegalnie przekroczyć granicę z USA. Meksykańskie władze podają, że obecnie na terytorium tego kraju znajduje się ponad 8 tysięcy ludzi z tzw. karawany migrantów. Większość z nich, około 7,4 tys., przebywa w miastach Mexicali i Tijuana, położonych w pobliżu granicy z USA.