Przejdź do treści

Po ponad 20 latach od zamachów w Madrycie zagrożenie atakami nie zniknęło

Źródło: zrzut ekranu - x.com

Po ponad 20 latach od zamachów terrorystycznych w Madrycie, w których zginęło ponad 190 osób, w tym czterech Polaków, zagrożenie atakami nie zniknęło. Policja w Hiszpanii regularnie informuje o zatrzymaniach potencjalnych zamachowców związanych z dżihadem.

Zginęło czterech Polaków

W czwartek 11 marca 2004 r. dziesięć z 13 podłożonych przez zamachowców bomb eksplodowało niemal jednocześnie około godz. 7.30 rano, zabijając ponad 190 osób, w tym czterech Polaków, i raniąc około 2 tys. Po zamachu na samolot linii Pan American nad Lockerbie w Szkocji w 1988 r. był to największy pod względem liczby ofiar atak terrorystyczny w Europie.

Pierwsze podejrzenia padły na baskijską organizację terrorystyczną ETA, która miała już na swoim koncie krwawe ataki w stolicy. Niedługo potem okazało się, że za zamachem stała hiszpańska komórka Al-Kaidy.

Niecały miesiąc później, 3 kwietnia, policja namierzyła w podmadryckim Leganes kilku terrorystów, odpowiedzialnych za zamachy. Podczas akcji wysadzili się oni w powietrze, zabijając jednego z policjantów, któremu poświęcony został pomnik na jednym z lokalnych placów.

"Po zamachach w Madrycie Hiszpania zrobiła olbrzymie postępy w walce z zagrożeniem terrorystycznym" – powiedział PAP emerytowany funkcjonariusz Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego (ABW) Krzysztof Izak, który pisał na temat ataku Al-Kaidy w Madrycie. Według niego hiszpańskie służby specjalne od około dekady uznawane są za jedne z najskuteczniejszych w Europie w przeciwdziałaniu atakom terrorystycznym i walce z ekstremizmem muzułmańskim.

Terroryzm nadal jest groźny

Od czasu zamachów hiszpańskie służby zatrzymały ponad 1,1 tys. osób podejrzanych o związki z dżihadem. Według danych policji, w 2024 r. w całej Hiszpanii aresztowano 81 osób podejrzanych o islamski terroryzm, z czego 25 w samej Katalonii. To najwięcej przypadków od ataków w 2004 r.

Według ekspertów, zagrożenie terroryzmem nie znikło, ale ma ono nieco innych charakter niż w przypadku zamachów w Madrycie sprzed dwóch dekad, zarówno pod kątem organizacji, jak i celów.

"Teraz mamy do czynienia z tendencją do przeprowadzania mniejszych, ale częstszych ataków przez zradykalizowane osoby bez bezpośredniego związku z organizacją terrorystyczną" – powiedział PAP Manuel Ricardo Torres, ekspert ds. terroryzmu z Uniwersytetu Pablo de Olavide w Sewilli.

 

Źródło: Republika, PAP

Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.

Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google. 

Jesteśmy na Youtube: Bądź z nami na Youtube

Jesteśmy na Facebooku: Bądź z nami na FB

Jesteśmy na platformie X: Bądź z nami na X


 

Wiadomości

Chińscy naukowcy dokonali nowych odkryć w Głębi Challengera

Rzepecki o aresztowaniu Mateckiego: szopka medialna

Wszystkie oczy zwrócone na Rosję. Co zdecyduje Kreml?

Ontario zawiesza cło na energię eksportowaną do USA. Efekt Trumpa

Moskwa reaguje na propozycję zawieszenia broni popartą przez USA i Ukrainę

AKTUALIZACJA

Oczy świata zwrócone na Grenlandię! Kiedy policzą głosy?

Niemcy o zawieszeniu broni w wojnie Rosji przeciwko Ukrainie

Trump otwarty na dialog z Rosją. Stawia warunek

Grenlandczycy dokonali wyboru. Kolejki przed lokalami!

Rosja traci inicjatywę. USA i Ukraina mają plan na pokój

Amerykanie przywrócili Ukrainie pomoc wojskową

Reuters: USA przywróciły wsparcie wywiadowcze dla Ukrainy

Patryk Jaki: TSUE chce podporządkować Polskę europejskim elitom

Przemycał ludzi z Białorusi. Mołdawianin zatrzymany w Rumunii

Zełenski: Amerykanie muszą przekonać Rosję

Najnowsze

Oczy świata zwrócone na Grenlandię! Kiedy policzą głosy?

AKTUALIZACJA

Ontario zawiesza cło na energię eksportowaną do USA. Efekt Trumpa

Moskwa reaguje na propozycję zawieszenia broni popartą przez USA i Ukrainę

Niemcy o zawieszeniu broni w wojnie Rosji przeciwko Ukrainie

Trump otwarty na dialog z Rosją. Stawia warunek

Chińscy naukowcy dokonali nowych odkryć w Głębi Challengera

Rzepecki o aresztowaniu Mateckiego: szopka medialna

Wszystkie oczy zwrócone na Rosję. Co zdecyduje Kreml?