Strzały w kierunku patrolu Straży Granicznej. Rzecznik MSZ: mamy dowody
Charge d\'affaires Ambasady Republiki Białorusi w Polsce, wezwany w piątek do polskiego MSZ, został poinformowany o naszym stanowisku wobec incydentów na granicy, również w kwestii strzałów w kierunku patrolu Straży Granicznej; mamy dowody, że zostały oddane – powiedział rzecznik MSZ Łukasz Jasina.
Charge d'affaires Ambasady Republiki Białorusi w Polsce Alaksandr Czasnouski, wychodząc chwilę wcześniej z siedziby MSZ powiedział dziennikarzom, że: „te informacje o strzałach są nieprawdziwe”. Czasnouski został w piątek wezwany do resortu spraw zagranicznych w związku z sytuacją na granicy polsko-białoruskiej.
#Kraj | @Straz_Graniczna : Incydenty na granicy zdarzają się coraz częściej https://t.co/28NdV1mTsq #Włączprawdę #TVRepublika
— Telewizja Republika ???????? #włączprawdę (@RepublikaTV) October 8, 2021
Rzecznik MSZ powiedział dziennikarzom, że spotkanie z Czasnouskim przebiegało w „atmosferze urzędowej”. „Pan charge d'affaires został poinformowany o naszym stanowisku wobec incydentów, które mają miejsce na granicy polsko-białoruskiej, incydentów, które mają miejsce już od dłuższego czasu, ale także o tych incydentach, które miały miejsce teraz, chociażby strzały oddane do patrolu Straży Granicznej” – relacjonował Jasina.
Pytany o słowa Czasnouskiego, że informacje o strzałach są nieprawdziwe, Jasina powiedział: „Mamy dowody na to, że te strzały zostały oddane, inaczej nie byłyby wydawane różnego rodzaju komunikaty”.
Zadeklarował również, że „jeśli zaistnieje taka konieczność, zostaną te dowody przekazane stronie białoruskiej i nie tylko oczywiście stronie białoruskiej, ale i opinii publicznej, i innym państwom”.
????@Straz_Graniczna: Patrol białoruski oddal strzały w kierunku żołnierzy WP @MON_GOV_PL #wieszwięcej pic.twitter.com/WsVmy6ogyk
— tvp.info ???????? (@tvp_info) October 8, 2021
Rzecznik resortu dyplomacji zaznaczył również, że charge d'affaires Ambasady Republiki Białorusi w Polsce został przyjęty w MSZ na poziomie dyrektora Departamentu Wschodniego. „Warto pamiętać, że to jest urzędowy kontakt, który jest ważny, ale pamiętamy też o obniżeniu rangi polsko-białoruskich stosunków dyplomatycznych od dłuższego czasu, to nie jest wyłącznie przypadek ostatnich kilku tygodni” – zaznaczył.