Znamy zwycięzcę El Clasico! Podczas meczu padło aż 7 bramek

Trwająca ponad rok passa zwycięstw FC Barcelony nad Realem Madryt zostaje podtrzymana. Podopieczni Hansiego Flicka pokonali "Królewskich" 4:3 po meczu pełnym zwrotów akcji. Hat-trick Mbappe to za mało na ekipę Lewandowskiego i Szczęsnego. Wszystko wskazuje na to, że "Blaugrana" uciekając Realowi na 7 punktów w tabeli, zdobędzie niebawem mistrzostwo Hiszpanii.
Kataloński came back
Mecz na stadionie Montjuïc rozpoczął się katastrofalnie dla gospodarzy. Już w 4. minucie błąd młodego Pau Cubarsiego wykorzystał Kylian Mbappe, który wywalczył rzut karny i sam pewnie go wykorzystał. Dziesięć minut później Francuz znów trafił do siatki po szybkim ataku zainicjowanym przez Viniciusa. Real prowadził 2:0 i wydawało się, że ma kontrolę nad meczem. Barcelona nie złożyła jednak broni i jeszcze przed przerwą przeprowadziła piorunującą remontadę. Najpierw gola kontaktowego zdobył Eric Garcia po rzucie rożnym, potem potężnym uderzeniem z ostrego kąta popisał się Lamine Yamal, a chwilę później na prowadzenie wyprowadził Dumę Katalonii Raphinha. Tuż przed przerwą Brazylijczyk dołożył kolejne trafienie po fatalnym błędzie Realu przy wyprowadzeniu piłki. Po pierwszych 45 minutach na tablicy widniał wynik 4:2. Druga połowa była bardziej wyrównana. Mbappe skompletował hat-tricka w 70. minucie, ale mimo kolejnych prób gości, wynik nie uległ już zmianie. W doliczonym czasie gry Fermin Lopez zdobył jeszcze jedną bramkę, jednak została ona anulowana przez VAR za zagranie ręką. Realowi zabrakło czasu i skuteczności, a Barcelona sięgnęła po czwarte zwycięstwo nad odwiecznym rywalem w tym sezonie i wyszła na ostatnią prostą, aby uzyskać tytuł mistrza kraju.
Źródło: Republika, x.com
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Jesteśmy na Youtube: Bądź z nami na Youtube
Jesteśmy na Facebooku: Bądź z nami na FB
Jesteśmy na platformie X: Bądź z nami na X