Przejdź do treści
Z dużej chmury mały deszcz. Holandia wygrywa z Chile 2:0
flickr/Patrick de Laive/CC BY-SA 2.0

Spotkanie Holandii z Chile rozbudzało apetyty kibiców z całego świata. Co prawda, obie drużyny już przed tym spotkaniem zapewniły sobie awans do dalszej fazy turnieju, jednak fani piłki nożnej z całego świata wierzyli, że obejrzą wspaniałe widowisko dwóch świetnie grających drużyn rywalizujących o pierwsze miejsce w grupie.

Zespól Louisa van Gaala pokonał najpierw Hiszpania 5:1 a później Australię 3:2. Forma strzelecka zespołu Oranje nie pozostawiała wątpliwości – Holandia stała się jednym z faworytów do zdobycia Pucharu Mistrzostw Świata. Chile to zespół z wielkim potencjałem, przed paroma dniami pozbawili możliwości awansu ustępujących mistrzów świata – Hiszpanów. W pierwszych dwóch meczach pokazali w swojej grze wielkie zaangażowanie i radość z gry. Mecz zapowiadano jako wielki hit.

Nic bardziej mylnego... Obaj trenerzy nie desygnowali do gry największych gwiazd swoich reprezentacji – w ekipę Holenderskiej zabrakło Robina van Persiego, natomiast na ławce Chile zasiadł Arturo Vidal. Od pierwszych minut na boisku wiało nudą i widoczne było mniejsze niż w poprzednich meczach zaangażowanie obu ekip. Świadomość zapewnionego awansu i konieczności oszczędzania sił na 1/8 finału wzięła górę nad finezją, polotem i chęcią zwycięstwa za wszelką cenę.

Pierwsza ciekawa akcja miała miejsce dopiero w 13. minucie, jednak akacja Chilijczyków zakończyła się niecelnym uderzeniem „z główki“. 10 minut później ponownie do głosu doszła ekipa Jorge Sampaoliego, lecz strzał Gutierreza minął poprzeczkę.

Na pierwszą ciekawą akcję Holendrów fani zgromadzeni na Arena de Sao Paulo musieli czekać do 40 minut. Arjen Robben przebiegł z piłką przy nodze przez całą połowę rywala, zbiegł z prawego skrzydła na lewe i oddał płaskie uderzenie, które minęło minimalnie słupek Clauido Bravo. Do połowy utrzymał się bezbramkowy remis.

Pomimo paru dogodnych sytuacji dla obu drużyn wynik meczu nie uległ zmianie aż do 77. minuty. Wtedy to wprowadzony zaledwie minutę wcześniej Leroy Fer oddał uderzenie głową w prawy róg Chilijskiej bramki. Zawodnik Norwich City uderzył nie do obrony. Warto zauważyć, że był to pierwszy kontakt Fera z piłką w tym meczu oraz jego pierwsza bramka dla reprezentacji Holandii.

W doliczonym czasie gry wynik meczu ustalił Memphis Depay. Po prostopadłym podaniu de Jonga do Robbena zawodnik Bayernu Monachium pobiegł z piłką w stronę bramki i wyłożył ją jak na tacy młodemu napastnikowi PSV Eindhoven, który dopełnił formalności strzelając do bramki z 5 metrów.

Dzięki wygranej Holandia wygrała grupę i w 1/8 finału zagra z Meksykiem, natomiast Chile trafi na Brazylię.

telewizjarepublika.pl

Wiadomości

Cenzura na całego? Za wpis w sieci - zatrzymanie i odpowiedzialność karna!

Olimpiada Szachowa: Polki awansowały na drugie miejsce

Zielińska znów się kompromituje. Tym razem „pomysłem” na przyszłość...

Będzie tarcza antypowodziowa? „Czas działać!”

Polska 19 września – co wydarzyło się tego dnia

W Lądku-Zdroju jest 75 budynków zagrażających mieszkańcom, w Stroniu Śląskim - 31. Wiemy więcej!

Fala przechodzi przez Opole! Jak wygląda sytuacja?

Klub „GP” Bartoszyce zaprasza na spotkanie z Tomaszem Sakiewiczem [SZCZEGÓŁY]

Blisko połowa Polaków pracuje więcej niż na jednym etacie...

Wieki temu najczęściej zalewane były Wybrzeże Bałtyku, Pomorze i Śląsk

Panika w Budapeszcie. Fala nadciąga...?

Lista 22 rzek o najwyższym potencjale powodziowym w Polsce

Tusk odmawia po raz piąty widzom Republiki prawa do informacji

Ewakuacja! - A kto przypilnuje domu, żeby nie okradli?

Wrocław się broni. Woda się wciąż podnosi

Najnowsze

Cenzura na całego? Za wpis w sieci - zatrzymanie i odpowiedzialność karna!

W Lądku-Zdroju jest 75 budynków zagrażających mieszkańcom, w Stroniu Śląskim - 31. Wiemy więcej!

Polska 19 września – co wydarzyło się tego dnia

Fala przechodzi przez Opole! Jak wygląda sytuacja?

Klub „GP” Bartoszyce zaprasza na spotkanie z Tomaszem Sakiewiczem [SZCZEGÓŁY]

Olimpiada Szachowa: Polki awansowały na drugie miejsce

Zielińska znów się kompromituje. Tym razem „pomysłem” na przyszłość...

Będzie tarcza antypowodziowa? „Czas działać!”