„Wojownicy” mistrzem ligi NBA. W play-offach okazali się lepsi od „Celtów”
Dominacja koszykarzy Golden State Warriors w NBA w ostatnich latach znów znalazła potwierdzenie. Tym razem „Wojownicy” w szóstym meczu finału obecnego sezonu pokonali na wyjeździe Boston Celtics 103:90 i wygrali serię play off 4-2. Zdobyli tym samym siódmy tytuł championów NBA w historii, a czwarty w ostatnich ośmiu latach.
- Takiej podróży jak Warriors nie odbył nikt w NBA. Pięć kolejnych finałów i trzy tytuły, potem spadek na samo dno NBA i powrót na szczyt w zaledwie dwa lata po tym, jak było się najgorszą drużyną ligi – ocenili eksperci stacja ESPN.
- Znaleźliśmy sposób, jak to zrobić. Myślę, że po części wynikało to z naszego doświadczenia, a po części właśnie z mistrzowskiego rodowodu. Dzisiejszy sukces ma źródło w triumfach sprzed lat, to wtedy wykuwał się charakter tej grupy. Poświęciliśmy dekadę, by wdrapać się na szczyt, spaść z niego z hukiem i ponownie wejść na samą górę - przyznał lider Warriorsów, Stephen Curry, wybrany MVP fazy play off.
Taking it back to The Bay #PhantomCam pic.twitter.com/KISWcYhTiw
— NBA (@NBA) June 17, 2022
Curry, Draymond Green, Klay Thompson, który w styczniu wrócił do gry po dwuipółrocznej przerwie spowodowanej kontuzjami oraz 38-letni weteran Andre Iguodala cieszyli się z czwartego tytułu w barwach „Wojowników”. - Całe moje cierpienia się opłaciło. To były straszne dni, wylałem morze łez, a potem drugie morze potu, ale wiedziałem, że to jest do zrobienia. Szalone, ale możliwe. Wróciliśmy na swoje miejsce - podsumował Klay Thompson.
Golden State Warriors to klub założony w 1946 roku. Pierwsze dwa tytuły - 1947 i 1956 - wywalczył jako Philadelphia Warriors. Później nazywali się San Francisco Wariors. Od 1971 roku zespół występuje pod obecną nazwą. W 1975 roku sięgnął tytuł rozgrywając mecze w Oakland, podobnie jak po trzy kolejne w latach 2015, 2017 i 2018. Od trzech lat „Wojownicy” znów grają w San Francisco.