Justyna Kowalczyk zajęła czwarte miejsce w biegu na 10 km techniką klasyczną w zawodach narciarskiego Pucharu Świata w fińskim Kuusamo. Wygrała Norweżka Therese Johaug, przed rodaczką Marit Bjoergen i Szwedką Charlottą Kallą.
Podopieczna trenera Aleksandra Wierietielnego była wolniejsza od zwyciężczyni o 1.03,4. Johaug nie dała rywalkom żadnych szans. Bjoergen wyprzedziła o 42,2 s, a Kalla straciła do niej 44,1 s.
26-letnia Johaug Kryształową Kulę wywalczyła w poprzednim sezonie. Drobna Norweżka nie jest specjalistką od sprintów. Sobotnią inaugurację zakończyła na ćwierćfinale i została sklasyfikowana na 21. miejscu. W niedzielnych, indywidualnych zmaganiach mocne tempo narzuciła od samego początku. Na wszystkich międzyczasach miała najlepszy rezultat.
Kowalczyk w tej konkurencji odniosła wcześniej 10 pucharowych zwycięstw. Jest w niej także mistrzynią olimpijską z Soczi. Długo wydawało się, że miejsce na podium jest w jej zasięgu. Jeszcze na półmetku była minimalnie szybsza od Bjoergen i Kalli. Narciarka z Kasiny Wielkiej jednak wyraźnie osłabła w drugiej części dystansu.
W zawodach uczestniczyły jeszcze trzy reprezentantki Polski. Ewelina Marcisz była 36. - 2.39,8 straty, Kornelia Kubińska 37. - 2.40,2, a Sylwia Jaśkowiec 46. - 3.00,1.
W klasyfikacji generalnej PŚ Kowalczyk z 86 punktami jest czwarta. Do prowadzącej Bjoergen traci 94.