Media obiegła informacja o "tajnym spotkaniu" Roberta Lewandowskiego i prezesa Legii Warszawa Dariusza Mioduskiego. Doniesienia okraszone zdjęciami paparazzi wywołały lawinę spekulacji na temat ewentualnego zakupu klubu przez "Lewego" lub wspólnego biznesu obu panów.
Lewandowski i Mioduski spotkali się w sobotę ok. godziny 13:30 w Warszawie. Jak donosi "Super Express", prezes Legii Warszawa i kapitan reprezentacji Polski rozmawiali przez niespełna dwie godziny.
Spółka z Mioduskim?
W związku z tym pojawił się spekulacje o zamiarze zakupu udziałów w Legii lub wejście w spółkę z Mioduskim.
Tomasz Włodarczyk z serwisu Meczyki.pl twierdzi, że spekulacje nie mają pokrycia w rzeczywistości.
- Nie ma w tym żadnej sensacji. Po prostu panowie od dawna znają się prywatnie. To było spotkanie towarzyskie. Klasyczny materiał paparazzi, żeby wzbudzić domysły typu inwestycja Roberta Lewandowskiego w Legię - twierdzi dziennikarz, powołując się na osobę z otoczenia prezesa Legii.
Robert Lewandowski w swojej piłkarskiej przeszłości był piłkarzem Legii, jednak nigdy nie zadebiutował w drużynie seniorskiej. Z Warszawy odszedł do Znicza Pruszków, a następnie przeniósł się do Lecha Poznań. Dopiero w "Kolejorzu" kapitan reprezentacji Polski zaprezentował swój talent szerszej publiczności.