Przejdź do treści
08:11 Zachodniopomorskie: Policja zlikwidowała profesjonalną plantację marihuany w gminie Sławno
07:49 Liban: Pięć lat po eksplozji w Bejrucie wciąż nie znaleziono winnych
07:17 Rosja: Atak ukraińskich dronów na dworzec kolejowy w obwodzie wołgogradzkim
05:30 Hiszpańska „La Vanguardia”: pomimo znacznego spadku nielegalnej imigracji problem nie zniknie
04:32 Hiszpańśka agencja meteorologiczna: fala upałów potrwa dłużej, niż zakładano
Wydarzenie 6 sierpnia przed Sejmem, przed oraz podczas zaprzysiężenia Karola Nawrockiego, odbędzie się wielkie zgromadzenie Polaków. Później - odbędzie się biało-czerwony Marsz na Plac Zamkowy
Zaproszenie Klub „Gazety Polskiej” w Perth Australia zaprasza na obchody 81. rocznicy Powstania Warszawskiego, 10 sierpnia 2025 r. (niedziela), g. 9.30 Msza św. - g. 10.45projekcja filmu „Sierpniowe Niebo. 63 Dni Chwały”, 35 Eighth Ave, Maylands
Wydarzenie Klub „Gazety Polskiej” Pabianice zaprasza na XI Festyn Patriotyczno-Rodzinny, 15 sierpnia 2025 r. godz. 10:00 Msza Św. Godz. 16:00 - rozpoczęcie, Parafia Św. Maksymiliana Marii Kolbego, ul. Jana Pawła II 46, Pabianice
Portal tvrepublika.pl informacje z kraju i świata 24 godziny na dobę przez 7 dni w tygodniu. Nie zasypiamy nigdy. Bądź z nami!

Szeremeta: Nikt nie wierzył, że zdobędę medal!

Źródło: PAP

„Nikt nie wierzył, że to ja w Paryżu zdobędę medal. Byłam tam skreślana, byłam +underdogiem+, ale to mi nie przeszkadzało” - mówiła srebrna medalistka igrzysk olimpijskich w boksie Julia Szeremeta.

Sport jest dla każdego. Nie trzeba iść na boks, żeby się bić. Dużo osób idzie, żeby się poruszać, poprawić koordynację ruchową czy żeby się nauczyć samoobrony. To nie jest tak, że się idzie i bije” - tłumaczyła Julia Szeremeta

Wspominając igrzyska w Paryżu użyła określenia „underdog”. Przyznała, że w oczach opinii publicznej nie była postrzegana jako faworytka do medalu. „Nikt nie stawiał na mnie. Nikt nie wierzył, że ja w Paryżu zdobędę medal. Byłam tam skreślana, byłam +underdogiem+, ale to mi nie przeszkadzało” - oceniła. 

W rozmowie Szeremeta wspominała moment przejścia z karate na boks. Przyznała, że ta decyzja na początku nie spodobała się jej mamie. „Kiedy przechodziłam z karate na boks, przez rok trenowałam obie dyscypliny. Moja mama była bardziej za karate. Bo ona też trenowała karate. Jak jej powiedziałam, że chcę zrezygnować z karate, to mówiła, że mam zrezygnować z tego i z tego. Ale powoli zaakceptowała decyzję, że zostaję przy boksie” - przyznała. 

Dzisiaj mama jest nie tylko jej największą fanką ale i służy pomocą sztabowi szkoleniowemu. „Śmiejemy się, że ona powinna pracować w Polskim Związku Bokserskim, bo zna wszystkie przeciwniczki, wszystkie turnieje śledzi. Więc jak czasem potrzebujemy informacji o jakieś zawodniczce, to dzwonimy do mojej mamy” - powiedziała żartując. 

Judoczka przyznała, że jeszcze nie miała czasu obejrzeć swojej walki o medal. Aktualnie jest cały czas w podróży. Podkreśliła, że póki co, ma przed oczami konkretny cel. „Przede mną są kolejne cele, które chcę realizować. Robota jeszcze nie jest skończona. Przede mną złoty medal w Los Angeles” - określiła ten cel. 

Igrzyska w Los Angeles odbędą się w 2028 roku, stąd pytana o walki w boksie zawodowym nie wykluczyła takiej możliwości. „Wystąpiłabym na jakiejś fajnej gali, bo chciałabym kiedyś zostać mistrzynią świata w boksie zawodowym. Ale to nie jest mój główny cel na teraz. Jednak nie wykluczam jakiejś walki w boksie zawodowym” - przyznała. 

Pytana o swój styl i słynne już opuszczone ręce, przyznała, że to pomysł sztabu szkoleniowego, który się sprawdza. „To trenerzy ustalają taktykę. Mówią jak trenuje przeciwniczka, co mam robić. Jest plan A i plan B, gdyby pierwsza runda nie poszła po mojej myśli. Ale też trenerzy dają mi zaufanie i pozwalają boksować pierwszą rundę jak chcę, bo ja bardzo dobrze czytam przeciwniczki” - podkreśliła. 

Uśmiechnięta Szeremeta przyznała, że nie walczy przepełniona złością i do pojedynku podchodzi zrelaksowana. „Jakby się boksowało ze złością, te pojedynki byłby inne. Za wszelką ceną chciałoby się urwać głowę i wtedy walki nie byłyby ładne” - oceniła. 

Srebro Juli Szeremety to pierwszy olimpijski medal polskiego boksu od 1992 roku, kiedy brąz w Barcelonie zdobył Wojciech Bartnik. Natomiast w finale igrzysk polski pięściarz poprzednio wystąpił w 1980 roku w Moskwie. Wówczas także ze srebrem rywalizację zakończył Paweł Skrzecz

Cała rozmowa na pod adresem: https://wideo.pap.pl/videos/75750/ 

źródło: PAP

Wiadomości

Nierówna walka strażaków z ponad 100 pożarami lasów i łąk

Rosyjska gospodarka na krawędzi? Grochmalski demaskuje propagandę Kremla

Zgasła gwiazda lat 80. – nie żyje Loni Anderson

Polska koszykówka budzi się przed EuroBasketem – Islandia pokonana

Premier Węgier wzywa do sojuszu chrześcijan w Europie Środkowej i obrony przed imigracją

Elon Musk wzywa Irlandię i inne kraje do opuszczenia UE. Po decyzji TSUE

Dramat dzieci w Gazie: zamiast mleka – piasek, pasza i zioła

Wulkan Kraseninnikov na Kamczatce obudził się po blisko pięciu wiekach

Superinteligencja od Mety. Rewolucja w okularach

Tragedia w Stambule: Brytyjczyk zmarł podczas przeszczepu włosów

Wyspy zagrożone overtourismem. Obłożą turystów nowym podatkiem

Chiny będą stać z boku. To może im zaszkodzić

Polska mistrzyni odpadła z WTA 1000 w Montrealu

Exodus Demokratów do Ilinois. Dlaczego uciekają z Teksasu?

W Wyspy Brytyjskie uderzy Floris. Możliwy paraliż komunikacji

Najnowsze

Nierówna walka strażaków z ponad 100 pożarami lasów i łąk

Premier Węgier wzywa do sojuszu chrześcijan w Europie Środkowej i obrony przed imigracją

Elon Musk wzywa Irlandię i inne kraje do opuszczenia UE. Po decyzji TSUE

Dramat dzieci w Gazie

Dramat dzieci w Gazie: zamiast mleka – piasek, pasza i zioła

Wulkan Kraseninnikov na Kamczatce obudził się po blisko pięciu wiekach

Piotr Grochmalski

Rosyjska gospodarka na krawędzi? Grochmalski demaskuje propagandę Kremla

Zgasła gwiazda lat 80. – nie żyje Loni Anderson

Polska koszykówka budzi się przed EuroBasketem – Islandia pokonana