Świątek: raczej nie uda mi się osiągnąć tego, co w 2020 roku
"Nadchodzący sezon będzie trudniejszy" - stwierdziła Iga Świątek w wywiadzie opublikowanym we wtorek na stronie internetowej WTA. Polska tenisistka po ubiegłorocznym triumfie we French Open spodziewa się większych oczekiwań wobec niej.
19-latka przyznała, że mino iż ma już na swoim koncie wielkie osiągnięcia, to w kwestii celów na 2021 nic się nie zmieniło.
- Cały proces nie uległ zmianie i muszę robić to, co zwykle. To dla mnie dobra wiadomość, bo czuję się w tym bezpiecznie. Oczywiście z tyłu głowy mam myśl, że teraz stoją za mną więksi sponsorzy, większe zobowiązania, więc jest jakiś element nowości - powiedziała.
- Myślę, że dam sobie z tym radę, skoro udawało mi się łączyć tenis z nauką - dodała.
- Raczej nie uda mi się tego osiągnąć w tym roku. Mówienie o turniejach i stabilnej formie przez cały sezon, to szersza perspektywa. Na razie skupiam się na podstawach, aby równy poziom trzymać na jednym treningu po drugim" - podkreśliła.
Polka 8 lutego rozpocznie się wielkoszlemowy Australia Open. W ubiegłym roku dotarła w tym turnieju do 4. rundy.