Przejdź do treści
Stoch: Po odwołaniu czwartej serii czułem delikatny zawód
Wikimedia Commons

Kamil Stoch zajął drugie miejsce w mistrzostwach świata w lotach narciarskich w Oberstdorfie. Zwyciężył Norweg Daniel-Andre Tande, a trzecie miejsce zajął Niemiec Richard Freitag. Rozegrano tylko trzy serie, ostatnia została odwołana z powodu zbyt silnego wiatru.

„Wiedziałem, że jestem w stanie skoczyć jeszcze dalej i zdawałem sobie sprawę, że pewne rzeczy mogłem zrobić lepiej. Przygotowywałem się na czwartą próbę i nagle dostaję informację, że jej nie będzie. Wtedy poczułem delikatny zawód. Mam jednak świadomość, że nie mogę na nic narzekać” – podkreślił jeden z najlepszych skoczków w historii.

„Od czwartku zrobiłem tu niesamowitą pracę, każdy skok był coraz lepszy. Srebrny medal przyjmuję z wielką radością i traktuję to jako nagrodę za trudy i poświęcenie, ale poczułem już trochę krew. Teraz nie ma jednak co gdybać, zastanawiać się, jak zakończyłby się konkurs, gdyby odbyła się ostatnia seria. Warunki były zmienne, równie dobrze mogłem dostać pięć metrów w plecy i wylądować na 80. metrze” - podkreślił.

„Wiedziałem, że potrzebowałem odpoczynku. Musiało minąć trochę czasu, zanim całe to napięcie po Turnieju Czterech Skoczni zejdzie ze mnie. Wszystko to odkładało się w organizmie, głowa musiała się odprężyć. Fizycznie jednak cały czas czuję się świetnie, na dodatek doszło trochę świeżości” – przyznał.

„Tylko kilku, kilkunastu zawodników ma szansę na zdobycie tego medalu. Dlatego tym bardziej cieszę się, że udało mi znaleźć w tym miejscu. Po tylu latach wytrwałości i walki w końcu stanąłem na podium tej imprezy” – ocenił.

„Jasne, że patrzę w przyszłość. Już w niedzielę mamy kolejne szanse, przed całą drużyną otwierają się kolejne możliwości. To, co się wydarzyło w sobotę to piękna historia, ale jednak historia. Chcę się dalej rozwijać, ulepszać swoje skoki” – odniósł się do słów swojego mentora.

To dopiero drugi medal w historii dla Polski z tej imprezy. Pierwszy - brązowy zdobył Piotr Fijas w 1979 roku w Planicy. – Wielka szkoda, że dopiero drugi. Pretendentów było więcej, choćby Adam Małysz, który swego czasu wygrywał wszystko, ale tego medalu nie udało mu się wywalczyć. Kilka razy był bardzo blisko, ale czasem się to po prostu tak układa - skomentował Kamil Stoch.

przegladsportowy.pl, onet.pl, Telewizja Republika

Wiadomości

KO rządzi. Prawie połowa Polaków ma problemy finansowe

Karambol na A4. Jest ofiara śmiertelna

Przełom w Szwecji? Wzywa do wstrzymania nadawania obywatelstw

Byli na wysokości 9 km! Powiedział stewardesie, że musi wyjść...

Startuje Puchar Świata w skokach narciarskich. Będzie 100?

Bolsonaro jak Trump. Chcą uniemożliwić start byłemu prezydentowi

Netanjahu może lecieć do Argentyny. Milei kontestuje wyrok MTK

Demonstracje na Kubie. Dramatyczne hasła protestujących

Kanada aresztuje Netanjahu. Trudeau jasno przeciw Izraelowi

Kobieta prokuratorem generalnym USA. Kartele mają problem

Nazwał decyzję MTK "antysemickim posunięciem"

Sejm debatował nad projektem w sprawie dodatkowego urlopu

Zełenski: Atak nową rakietą to eskalacja wojny. CO na to NATO?

Niemieckie SPD idzie w zaparte. Upadł Scholz! Niech żyje Scholz!

Zmiany w życiu potencjalnego kandyata PiS na Prezydenta RP

Najnowsze

KO rządzi. Prawie połowa Polaków ma problemy finansowe

Startuje Puchar Świata w skokach narciarskich. Będzie 100?

Bolsonaro jak Trump. Chcą uniemożliwić start byłemu prezydentowi

Netanjahu może lecieć do Argentyny. Milei kontestuje wyrok MTK

Demonstracje na Kubie. Dramatyczne hasła protestujących

Karambol na A4. Jest ofiara śmiertelna

Przełom w Szwecji? Wzywa do wstrzymania nadawania obywatelstw

Byli na wysokości 9 km! Powiedział stewardesie, że musi wyjść...