Spurs i Knicks w finale NBA Cup
San Antonio Spurs i New York Knicks awansowali do finału NBA Cup po zwycięstwach w Las Vegas. Teksańczycy sprawili niespodziankę, eliminując Oklahoma City Thunder, natomiast Knicks pewnie poradzili sobie z Orlando Magic.
Spurs z niespodzianką, Knicks z dominacją lidera
Koszykarze San Antonio Spurs pokonali Oklahoma City Thunder 111:109, mimo że rywale są aktualnymi mistrzami i najlepszą drużyną trwającego sezonu, z bilansem 24 zwycięstw i zaledwie dwóch porażek. Początek meczu nie zapowiadał sensacji, ponieważ Thunder szybko wypracowali 16 punktów przewagi. Kluczowy okazał się jednak powrót Victora Wembanyamy, który po 12 meczach przerwy spowodowanej kontuzją łydki pojawił się na parkiecie jako rezerwowy. Gdy Francuz wchodził do gry, Spurs systematycznie odrabiali straty i do przerwy przegrywali już tylko trzema punktami. Po zmianie stron spotkanie było wyrównane, a prowadzenie przechodziło z rąk do rąk. Na niespełna trzy minuty przed końcem Thunder prowadzili 101:100, lecz chwilę później Spurs przejęli inicjatywę i dzięki skutecznej grze oraz rzutom wolnym dowieźli zwycięstwo. Aż czterech zawodników San Antonio przekroczyło barierę 20 punktów, a najwięcej zdobył Devin Vassell 23, natomiast Wembanyama, De’Aaron Fox i Stephon Castle zapisali po 22 punkty. Po raz drugi z rzędu całe spotkanie na ławce rezerwowych przesiedział reprezentant Polski Jeremy Sochan. W zespole Thunder tradycyjnie wyróżniał się Shai Gilgeous-Alexander, autor 29 punktów, który przedłużył serię meczów z co najmniej 20 punktami do 97.
W drugim półfinale New York Knicks wygrali z Orlando Magic 132:120, a liderem zwycięzców był Jalen Brunson, zdobywca 40 punktów. Było to jego czwarte kolejne spotkanie z minimum 30 punktami. W ekipie Magic najskuteczniejszy był Jalen Suggs z dorobkiem 26 punktów.
Finał NBA Cup odbędzie się we wtorek w Las Vegas, a dodatkową stawką meczu jest nagroda w wysokości 500 tysięcy dolarów dla każdego zawodnika triumfującej drużyny.
Źródło: Republika, x.com, PAP
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Jesteśmy na Youtube: Bądź z nami na Youtube
Jesteśmy na Facebooku: Bądź z nami na FB
Jesteśmy na platformie X: Bądź z nami na X