Jeden z najwybitniejszych komentatorów sportowych, Bohdan Tomaszewski urodził się 10 sierpnia 1921 roku w Warszawie. Już od wczesnego dzieciństwa pasjonował się sportem. Nad gry zespołowe, zawsze stawiał tenis. Przez kolejne pokolenia dziennikarzy oraz fanów, Tomaszewski nazywany był „królem lub księciem mikrofonu”.
Tenis cenił za to, że stanowi połączenie wartości artystycznych i elementów właściwych umysłom ścisłym. Podczas komentowania, zawsze zwracał uwagę na zachowania zawodników.
– Tenis to nie tylko artyzm gry, to też matematyka. Cudów nie ma — trzeba wygrywać najważniejsze punkty, należy bronić setboli i meczboli. Triumfator musi łączyć w sobie kilka przeciwstawnych cech. Powinien mieć polot, ale nieodzowne jest także wyrachowanie w liczeniu punktów. Poza tym taki gracz musi być w środku dżentelmenem. Jeśli umie pięknie przegrywać, będzie też potrafił wspaniale zwyciężać – mówił zawsze Tomaszewski.
Początki i droga do legendy Bohdana Tomaszewskiego
Legendarny komentator brał udział w Powstaniu Warszawskim, a po zakończeniu wojny, zaczął pracę w „Kurierze Szczecińskim”. Przez pół wieku związany był z Polskim Radiem. Komentował w sumie 12 igrzysk olimpijskich. Jest na trzecim miejscu w rankingu Polskich komentatorów na igrzyskach – pierwszy jest Włodzimierz Szaranowicz – 19, drugi Dariusz Szpakowski – 17. Komentował też na antenie Polskiego Radia m.in. Mistrzostwa Świata w piłce nożnej Argentyna 1978, gdzie zasłynął komentarzem – Wyleciało w górę to konfetti, lecą i lecą kolorowe karteczki, niczym jakiś wulkan, wylewa się kolorowa lawa, a piłkarze już wychodzą z tunelu – tak wspominał Tomaszewskiego Dariusz Szpakowski w 2019 roku na „Prawdzie Futbolu” Romana Kołtonia.
Jednak to komentowanie najważniejszych imprez tenisowych, spowodowało, że Tomaszewski był uznawany „królem mikrofonu”. Mimo że był już na emeryturze, komentował praktycznie do ostatnich dni swojego życia. Przez wiele lat komentował tenis ze swoim synem, Tomaszem. Obaj panowie mieli tak podobne głosy, że ludzie mylili ich ze sobą.
Bohdan Tomaszewski był laureatem wielu nagród dziennikarskich, m.in. „Złotego pióra” i „Złotego mikrofonu”. W 2005 roku odznaczony został Krzyżem Komandorskim Orderu Odrodzenia Polski.
Bohdan Tomaszewski zmarł 27 lutego 2015 roku, w wieku 93 lat. Został pochowany na cmentarzu na Powązkach.