Liga Mistrzów w sezonie 2021/2022 rozpoczęła się we wtorkowy wieczór. W pierwszym meczu doszło do prawdziwej deklasacji. Faworyzowany Manchester United przegrał na wyjeździe ze szwajcarskim Young Boys Berno 2:1.
Mecz rozpoczął się od bramki powracającego do United Cristiano Ronaldo. Portugalczyk strzelił gola w 13. minucie meczu. Dwadzieścia minut później, czerwoną kartkę zobaczył prawy obrońca United – Aaron Wan-Bissaka. Od tego momentu United przestało grać w piłkę. Całkowicie oddali pole gry. Szwajcarski zespół długo nie mógł strzelić gola. Udało się to w 66. minucie meczu.
Asystę zaliczył Silvan Hefti, a z bramki cieszył się Kameruńczyk Nicolas Moumi Ngamaleu. W statystykach zespół z Berna zdominował Manchester. W sytuacjach bramkowych było 20-2.
Wydawało się, że podopiecznym Ole Gunnara Solskjera uda się wywieźć ze Szwajcarii jeden punkt. W ostatniej akcji meczu, obrońcy Manchesteru popełnili katastrofalny błąd, z którego skorzystał 25-letni Amerykanin Jordan Siebatcheu.
????⚫️ What a moment for Young Boys!
— UEFA Champions League (@ChampionsLeague) September 14, 2021
Second-half comeback secures 3 points against Manchester United ????
⚽️ Moumi Ngamaleu 66'
⚽️ Siebatcheu 90'+5#UCL pic.twitter.com/7bMcUZHQpb