Agnieszka Radwańska pokonała Andreę Petković 1:6, 6:1, 6:2 w drugiej rundzie turnieju Porsche Tennis Grand Prix w Stuttgarcie. W ćwierćfinale imprezy Polka z mierzy się z z Karoliną Pliskovą.
Dla Krakowianki było to pierwsze w sezonie spotkanie rozegrane na niezbyt lubianej przez naszą tenisistkę nawierzchni ziemnej. We wcześniejszych potyczkach z Niemką serbskiego pochodzenia Radwańska zwyciężała sześć razy i nie przegrała ani razu. Początek meczu w Stuttgarcie należał jednak do Petković. Polka nie mogła znaleźć rytmu, grała pasywnie i dała się przełamać już w drugim gemie. W otwierającym secie Niemka zdobyła jeszcze jednego breaka i pewnie wygrała partię 6:1.
Radwańska poprosiła o konsultację z trenerem. Tomasz Wiktorowski zalecił polskiej zawodniczce aktywniejszą, szybszą grę i przejęcie inicjatywy. Krakowianka zastosowała się do porad szkoleniowca, a na skutki nie trzeba było długo czekać. Po chwili prowadziła już 3:0 i pewnie zmierzała do zwycięstwa w drugim secie, które niedługo później stało się faktem.
Polka kontynuowała dobrą grę także w trzeciej partii, od razu przełamała rywalkę i wyszła na prowadzenie 2:0. Petković się jednak nie poddała, zdołała odrobić breaka i doprowadzić do remisu. Jak się później okazało był to ostatni zryw niemieckiej tenisistki. Następne cztery gemy padły łupem Radwańskiej i Krakowianka mogła cieszyć się z pierwszego w tym sezonie wygranego meczu na nawierzchni ziemnej. W ćwierćfinale Polka spotka się z Karoliną Pliskovą. Do tej pory w każdym z pięciu spotkań między tymi zawodniczkami triumfowała Radwańska.
Polecamy Nasze programy
Wiadomości
Najnowsze
Ciekawy weekend w ekstraklasie piłkarskiej
Szczerba atakuje Nawrockiego, internauci nie pozostawiają suchej nitki na europośle KO
Kolejne zatrzymania osób z gangu legalizującego pobyt cudzoziemców
Tusk znów obiecuje pieniądze na zdrowie, ale internauci przypominają, że poprzednie obietnice skończyły się miliardami dla nielegalnej TVP