Warta Zawiercie o krok od sensacji! Porażka polskiej drużyny w finale Ligi Mistrzów

Aluron CMC Warta Zawiercie postawiła się jednemu z najmocniejszych zespołów Europy i była o włos od triumfu w siatkarskiej Lidze Mistrzów. W decydującym starciu z Sir Sicoma Perugią polski zespół przegrał po pięciosetowym boju, zostawiając jednak po sobie świetne wrażenie.
Pechowy tie-break na koniec marzeń
Warta Zawiercie przystąpiła do finału jako debiutant na tym etapie rozgrywek, ale w żaden sposób nie odstawała od utytułowanego rywala z Włoch. Polacy, którzy dzień wcześniej stoczyli wyczerpujący półfinał z Jastrzębskim Węglem, musieli zmierzyć się nie tylko z klasą przeciwnika, ale i zmęczeniem. Początek meczu należał do Perugii, która wygrała dwie pierwsze partie do 22. Warta odrobiła jednak straty, wygrywając dwa kolejne sety i doprowadziła do tie-break'a. W decydującej odsłonie lepiej rozpoczęli Włosi– od prowadzenia 5:1 przy zagrywce Yuki Ishikawy. Mimo że zespół Michała Winiarskiego zdołał zbliżyć się na punkt, po zmianie stron kontrolę odzyskała Perugia i dowiozła przewagę do końca. Kluczowe akcje finału zakończył Ołeh Płotnycki. Włoski klub z Kamilem Semeniukiem w składzie po raz pierwszy w historii zdobył trofeum Ligi Mistrzów, a Warta Zawiercie, mimo porażki zyskała uznanie za walkę i jakość gry w debiutanckim finale. Trzecie miejsce w turnieju wywalczył Jastrzębski Węgiel po zwycięstwie 3:1 nad Halbankiem Ankara.
Źródło: Republika, x.com, PAP
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Jesteśmy na Youtube: Bądź z nami na Youtube
Jesteśmy na Facebooku: Bądź z nami na FB
Jesteśmy na platformie X: Bądź z nami na X