To był istny thriller! Polacy nie mieli łatwego zadania, podczas meczu w Rotterdamie. Holendrzy kontrolowali przebieg gry, stwarzali wiele sytuacji, jednak Biało-czerwoni również potrafili postraszyć defensywę rywali i zdobyć dwa gole. W efekcie Polska wywiozła z trudnego terenu cenny punkt i po 3. spotkaniach mają 4. oczka na koncie.
Pierwsza połowa stała pod znakiem dominacji Holendrów. Tylko brak skuteczności sprawił, że kibice Oranje nie mogli fetować gola swoich ulubieńców. Z kolei jedynym celnym strzałem Polaków było cudowne trafienie Mattyego Casha.
👏👏👏
— Łączy nas piłka (@LaczyNasPilka) June 11, 2022
___________
27’ #NEDPOL 🇳🇱🇵🇱 0:1 | #NationsLeague https://t.co/5T19FyBsnv pic.twitter.com/mNclEVl20O
Druga odsłona przebiegała wedle oczekiwań - Holendrzy kontrolowali przebieg gry, a Polacy starali się dobrze ustawić w defensywie i szukali szybkich kontrataków. Jeden z nich zakończył się golem Piotra Zielińskiego, który wykończył świetną akcje Biało-czerwonych.
TAAAAAAAAK! TAK! TAK! ❤️❤️❤️
— Łączy nas piłka (@LaczyNasPilka) June 11, 2022
adgkjasenkkn nldwaswakl dwenakldd `fklsmflsmfkml`s!1
___________
50’ #NEDPOL 🇳🇱🇵🇱 0:2 | #NationsLeague pic.twitter.com/LYrda8Gj3O
Był to drugi celny strzał i drugi gol naszych piłkarzy. Gdyby z kolei Holendrzy mogli popisać się podobną skutecznością, do tego momentu gry, byłoby zapewne 4:2. Po stracie kolejnej bramki, Pomarańczowi byli ewidentnie podrażnieni, jednak przy takiej przewadze gole były tylko kwestią czasu. Holendrzy dopięli swego dwukrotnie - najpierw trafił Klaassen, po czym stan spotkania wyrównał Dumfries.
Obie bramki padły na przestrzeni 3 minut, zatem widzom z pewnością przypomniały się demony ostatniego meczu z Belgią (6:1). Tym razem Polacy wytrzymali jednak ciśnienie. I choć przeciwnicy dalej stwarzali sobie wiele sytuacji, to nasi piłkarze w końcu potrafili oddalić grę od swojej bramki i kilkukrotnie postraszyć defensywę gospodarzy.
W doliczonym czasie gry przypomniały się natomiast demony z EURO 2020 i spotkania ze Słowacją. Rok temu Polacy w tragikomiczny sposób oddali punkty w meczu otwarcia, podczas gdy w Rotterdamie sędzia podyktował rzut karny po zagraniu ręką Cash'a. Memphis Depay trafił jednak w słupek, a mecz zakończył się remisem 2:2.
Mimo dosyć jednostronnego przebiegu spotkania, z występu Biało-czerwonych można wyciągnąć sporo plusów. Dobrze pokazali się Niclola Zalewski, Łukasz Skorupski, Jakub Kiwior czy też wspomniany Cash. Zespół pokazał wolę walki, a szybkie ataki i momentami niezły pressing sprawiły, że udało się wywieźć punkt z trudnego terenu.
Warto również wspomnieć o polskich kibicach, którzy ostatecznie dostali się na stadion w Rotterdamie. Fani naszego zespołu przez (prawie) cały mecz pokazywali wielką klasę i z pewnością pomogli w końcowym zwycięstwie.
Pełne wyniki w oknie poniżej.
⏰ 𝗥𝗘𝗦𝗨𝗟𝗧𝗦 ⏰
— UEFA Nations League (@EURO2024) June 11, 2022
🔝 Who did it best?#NationsLeague