W katowickim Spodku rozpoczął się przedostatni mecz polskich siatkarzy w mistrzostwach świata z reprezentacją Brazylii. Dziś dowiemy się, czy podopiecznym Nikola Grbić\'a uda się przebrnąć do finału imprezy, czy czekać ich będzie spotkanie o brąz. W tegorocznych rozgrywkach globalnego czempionatu zarówno Polacy, jak i Brazylijczycy nie doznali jeszcze porażki.
Biało-czerwoni zajęli pierwsze miejsce w grupie C wygrywając 3:0 z Bułgarią i Meksykiem, a także 3:1 z USA. W 1/8 finału pokonali 3:0 Tunezję, a w ćwierćfinale ponownie mierzyli się z USA, tym razem triumfując 3:2 po ciężkim i dramatycznym meczu.
"Canarinhos" zajęli pierwsze miejsce w grupie B, zwyciężając 3:2 z Kubą, a 3:0 z Japonią i Katarem. W 1/8 finału 3:1 wygrali z Iranem, a w ćwierćfinale w czterech setach byli lepsi od Argentyny.
W drugim półfinale o godzinie 21 zmierzą się ze sobą zespoły, które rok temu również w katowickim Spodku walczyły w finale mistrzostw Europy. Aktualni mistrzowie Starego Kontynentu Włosi zagrają ze współorganizatorami tegorocznego mundialu Słoweńcami.