Piłkarska Reprezentacja Polski udanie rozpoczęła eliminacje do rozgrywanego we Francji EURO 2016. W pierwszym eliminacyjnym meczu biało-czerwoni pokonali 7:0 reprezentacje Gibraltaru, dla której był to debiut w meczach o stawkę.
Spotkanie rozegrano w Portugalskim Faro. Mecz nie mógł odbyć się na terenie Gibraltaru, ponieważ jedyne boisko znajdujące się w tym regionie nie spełnia norm wymaganych przy organizacji spotkań międzynarodowych pod egidą FIFA.
Mecz zgodnie z przewidywaniami przebiegał pod dyktando Polaków, którzy od pierwszych minut dążyli do zdobycia bramki. W 11 minucie wynik spotkania otworzył Kamil Grosicki i był to ostatni dobry moment w grze polaków w pierwszej połowie. Przez następne 35 minut reprezentacja Adama Nawałki nie zdołała strzelić gola drużynie złożonej z policjantów, strażaków, kucharzy i innych zawodników grających w piłkę półprofesjonalnie. W kadrze Gibraltaru znajduje się 3 zawodników zajmujących się zawodowo piłką nożną.
Selekcjoner reprezentacji Polski Adam Nawałka przyznaje - Pierwsze 10-15 minut pierwszej połowy było niezłe, bo strzeliliśmy bramkę. Jednak potem maszyna się zacięła i trzeba było czekać do przerwy, aby poprawić naszą grę. Mój zespół starał się zwiększać tempo. W pierwszej połowie zbyt wolno rozgrywaliśmy piłkę, czego efektem był brak dokładnego podania kończącego akcje. Jednak cały czas nad tym pracujemy.
W drugiej części gry Polacy zagrali lepiej i strzelili rywalom 6 bramek. Na 2:0 podwyższył strzelec pierwszej Kamil Grosicki. Od 50 minuty strzelanie rozpoczął Robert Lewandowski. Napastnik Bayernu Monachium strzelił 4 bramki. Jedno trafienie dołożył Łukasz Szukała.
Następnym rywalem reprezentacji Polski będą Niemcy. Mecz zostanie rozegrany 11 października na Stadionie Narodowym w Warszawie.