Polscy siatkarze przegrali po raz pierwszy w czwartym spotkaniu na igrzyskach olimpijskich w Rio. Podopieczni Stephane\'a Antigi ulegli reprezentacji Rosji 2:3 (18:25, 25:16, 18:25, 25:22, 13:15).
Pierwszy set był wyrównany tylko na początku. Polacy zdołali wyjść na prowadzenie 8:6, ale od tego momentu Rosjanie całkowicie zdominowali naszych reprezentantów. Biało-Czerwoni popełniali błędy przy zagrywce i nie potrafili zatrzymać ataków rywali. Sborna wygrała tą partię do 18.
W kolejnej odsłonie mistrzowie świata wrócili do dobrej gry jaką pokazywali w poprzednich spotkaniach. Znakomitą dyspozycję prezentował zwłaszcza Bartosz Kurek. Polacy wygrali do 16, ale kolejny set przyniósł kolejne odwrócenie losów spotkania. W sposób bliźniaczy do pierwszej odsłony Rosjanie rozstrzygnęli tą partię na swoją korzyść.
O wiele bardziej wyrównaną grę oglądali kibice w secie czwartym. Podopiecznym Stephane'a Antigi udało się uzyskać nieznaczną przewagę dopiero przy stanie 18:16. To jednak wystarczyło by po chwili doprowadzić do tie breaka.
W rozstrzygającej odsłonie to Rosjanie zdołali wywalczyć kilkupunktowe prowadzenie. W końcówce dzięki akcjom Michała Kubiaka naszym reprezentantom udało się jeszcze obronić trzy piłki setowe i doprowadzić do stanu 13:14, ale zepsuty serwis Buszka rozstrzygnął o porażce naszego zespołu.
Mimo przegranej Polacy mają już zapewniony awans do ćwierćfinału i wciąż mają jeszcze spore szanse na zajęcie pierwszego miejsca w grupie. W ostatnim meczu pierwszej fazy turnieju Biało-Czerwoni zmierzą się z Kubą.