W połowie pierwszej serii organizatorzy odwołali dzisiejsze zawody Pucharu Świata w Lillehammer. O dużym pechu może mówić Stefan Hula, który w momencie przerwania konkursu zajmował drugie miejsce.
Konkursu nie poprzedziła seria próbna, same zawody rozpoczęły się z opóźnieniem. Wszystko to było efektem silnego wiatru. Początkowo rywalizacja odbywała się bez problemu, jednak już skaczący jako dziesiąty Norweg Tom Hilde musiał zejść z belki. Dłuższa przerwa odbyła się po 17 skokach, 24 skakał Hula, który świetnie wykorzystał mocny wiatr i skoczył na 137,5 metra. W momencie przerwania prowadził Markus Schiffner. Jako ostatni oddał skok Jan Ziobro – 131 metrów i piąta lokata, niestety wzmagający się wiatr uniemożliwił kontynuowanie skakania.
Kolejne zawody w czwartek w Trondheim.
Poleeeeciał! Hula idealnie wykorzystał mocniejszy podmuch wiatru i zanotował 137,5 m! Świetny skok. #skijumping pic.twitter.com/EQIcEgDdWY
— Eurosport Polska (@Eurosport_PL) 14 marca 2017