PŚ: Bez "Mazurka Dąbrowskiego" w Titisee-Neustadt. Organizatorzy przepraszają za "problemy techniczne"
Pojawiły się kontrowersje wokół wczorajszego konkursu w niemieckim Titisee-Neustadt. Choć podium znów zdominowali Polacy: Kamil Stoch i Piotr Żyła, podczas dekoracji nie zagrano „Mazurka Dąbrowskiego”. Organizatorzy postanowili przeprosić.
– Organizatorzy Pucharu Świata w Titisee Neustadt wydali oświadczenie, w którym przepraszają za brak hymnu Polski podczas dekoracji sobotniego konkursu. Powodem okazały się problemy techniczne – podaje na Twitterze Skijumping.pl, publikując również treść oświadczenia.
Organizatorzy Pucharu Świata w #TitiseeNeustadt wydali oświadczenie, w którym przepraszają za brak hymnu Polski podczas dekoracji sobotniego konkursu. Powodem okazały się problemy techniczne. #skijumpingfamily pic.twitter.com/0LN2Nm6wqC
— Skijumping.pl (@Skijumpingpl) January 10, 2021
Brak polskiego hymnu podczas dekoracji zwycięskiego skoczka wywołał wiele komentarzy i kontrowersji.
– Z brakiem polskiego hymnu w Titisee to grubsza sprawa. Najprawdopodobniej organizatorzy zapomnieli go... przygotować. Faktycznie, zwycięstwo Polaka w PŚ to sensacja niczym Koreańczyk na podium – skomentował na Twitterze dziennikarz TVP Sport Filip Czyszanowski.
Co na to Kamil Stoch? Wczoraj zapowiedział, że polscy skoczkowie zaśpiewają hymn narodowy podczas dzisiejszych zawodów, które rozpoczną się o 16:30. Będzie to drugi konkurs indywidualny w Pucharze Świata 2020/21 w niemieckim Titisee-Neustadt.
Internauci nie mają wątpliwości, że Kamil Stoch stworzy organizatorom konkursu okazję do naprawy tego faux pas.
Dzisiaj Kamil da im szansę na poprawę
— ???????????? ???? (@zeamsss) January 10, 2021