Portugalczycy zasygnalizowali wysoką formę przed rozpoczynającymi się już jutro mistrzostwami Europy. Podopieczni Fernando Santosa rozgromili na własnym stadionie Estonię 7:0.
Gospodarze strzeleckie popisy strzeleckie rozpoczęli w 36 minucie meczu, kiedy Ricardo Quaresma precyzyjnie dośrodkował do Cristiano Ronaldo, a ten uderzeniem głową otworzył wynik spotkania. Obaj zaangażowani w tę akcję piłkarze byli zresztą głównymi aktorami całego widowiska. Gwiazdor Realu trafił dwukrotnie podobnie jak skrzydłowy Besiktasu Stambuł, który oprócz tego zanotował aż cztery asysty. Dogrania Quaresmy były na tyle zabójcze, że nawet sami Estończycy zamieniali je na gole, jak w przypadku samobójczego trafienia Karola Metsa. Swoje bramki dołożyli jeszcze Danilo Pereira i Eder.
Ostatecznie Portugalczycy wygrali 7:0 i z optymizmem mogą przystąpić do zmagań na Euro. W ich poczynaniach na boisku w starciu z Estonią widać było dużą jakość i swobodę. Czy jednak gra Ronaldo i kolegów będzie wyglądała tak dobrze w potyczkach z trudniejszymi rywalami na francuskim turnieju dowiemy się już niebawem. Pierwszy mecz na francuskim turnieju Portugalia zagra we wtorek 14 czerwca z Islandią. Pozostałymi rywalami, z którymi przyjdzie się zmierzyć podopiecznym Fernando Santosa będą Austriacy i Węgrzy.