Kobieca reprezentacja Polski nie zdobyła medalu 45. Olimpiady Szachowej zakończonej w niedzielę w Budapeszcie. Zajęła dziewiąte miejsce, po porażce w ostatniej rundzie z Gruzją 0,5:3,5. Polacy zremisowali 2:2, także z Gruzinami, i uplasowali się na 22. miejscu.
Na podium rywalizacji kobiet stanęły reprezentacje Indii - 19 pkt, Kazachstanu - 18 i USA - 17, a w turnieju open także triumfowała, tyle że z olbrzymią przewagą, ekipa Indii - 21, przed USA i broniącym tytułu Uzbekistanem - po 17.
Polki, rozstawione w turnieju z numerem trzecim, do decydującego o medalu meczu z grającą z „dwójką” ekipą Gruzji przystąpiły w tym samym składzie, co w wygranym poprzedniego dnia 2,5:1,5 meczu z Niemcami. W ekipie rywalek wystąpiły aż trzy szachistki posiadające tytuł męskiego arcymistrza i to z nimi biało-czerwone przegrały swoje partie: Alina Kaszlinska z Naną Dzagnidze, ponosząc pierwszą porażkę w turnieju, Aleksandra Malcewska z Nino Baciaszwili i Oliwia Kiołbasa z Bellą Chotenaszwili. Zremisowała natomiast Monika Soćko, jedyna męska arcymistrz w zespole, z Lelą Jawachiszwili i do końca pozostała niepokonana w Budapeszcie (trzy wygrane, siedem remisów). Niedzielna wysoka porażka spowodowała spadek biało-czerwonych z czwartej na dziewiątą lokatę.
O kolejności na podium w turnieju kobiet przesądziły wygrana Indii z Azerbejdżanem 3,5:0,5 oraz remis Kazachstanu z USA 2:2. Reprezentacja Polski, prowadzona przez arcymistrza Marcina Dziubę, wygrała siedem spotkań oraz po dwa zremisowała i przegrała, zdobywając 16 punktów meczowych i 27,5 uzyskanych w poszczególnych partiach. Wystarczyło to do zajęcia dziewiątego miejsca, chociaż przed dwoma laty w indyjskim Cennaj 16 pkt dało szóste miejsce. Indywidualnie najwyższą lokatę - czwartą na drugiej szachownicy - wywalczyła w swoim 14. olimpijskim starcie Soćko - 6,5 pkt z 10 partii.
Drużyna mężczyzn (rozstawiona z numerem 11.) zakończyła olimpijskie występy remisem z Gruzją (32.). Swoją partię na pierwszej szachownicy wygrał czarnymi Jan-Krzysztof Duda, remisy uzyskali Radosław Wojtaszek i Mateusz Bartel, a przegrał Szymon Gumularz. W całym turnieju Polacy, prowadzeni prze ukraińskiego arcymistrza Ołeksandra Sułypę, wygrali sześć spotkań, trzy zremisowali i dwa przegrali. Zgromadzili 15 punktów meczowych oraz 26 w poszczególnych partiach. 22. pozycja w klasyfikacji końcowej (przed dwoma laty była dziewiąta) nie spełnia oczekiwań, zwłaszcza że w całym turnieju ani razu nie zagrali z wyżej rozstawionym zespołem. Jeden punkt meczowy więcej dawał, przy dobrym wartościowaniu, miejsce w czołowej dziesiątce.
Indywidualnie tylko Duda, który wygrał sześć partii, trzy zremisował i jedną przegrał, znalazł się w czołówce zestawienia najlepszych na poszczególnych szachownicach. Uzyskał 7,5 pkt z 10 partii i na pierwszej desce był czwarty - wyprzedzili go tylko uczestnik najbliższego meczu o mistrzostwo świata Hindus Dommaraju Gukesh (9/10), Nodirbek Abdusattorow z Uzbekistanu (9/11) i lider światowego rankingu Norweg Magnus Carlsen (6/8), którego reprezentacja wyprzedziła biało-czerwonych o osiem lokat, mając taki sam dorobek punktów meczowych. Taka sama była kolejność na podium pierwszej szachownicy przed dwoma laty.
Czołówka klasyfikacji końcowej (turniej open - 188 zespołów): 1. Indie – 21 pkt (w 11. rundach); 2. USA – 17; 3. Uzbekistan – 17; 4. Chiny – 17; 5. Serbia – 17; 6. Armenia – 17; 7. Niemcy – 16; 8. Azerbejdżan – 16; 9. Słowenia – 16; 10. Hiszpania – 16; … 22. Polska – 15.
Turniej kobiet (169 zespołów): 1. Indie – 19; 2. Kazachstan – 18; 3. USA - 17; 4. Hiszpania – 17; 5. Armenia – 17; 6. Gruzja – 17; 7. Chiny – 16; 8. Ukraina – 16; 9. Polska – 16; 10. Bułgaria – 16.
źródło: PAP