– Potworny, fantastyczny i nieprawdopodobny – w taki sposób norweskie media komentują rekordowy skok Dawida Kubackiego w drugim konkursie Turnieju Czterech Skoczni w Garmisch-Partenkirchen.
Jak oceniają Norwegowie, Polak miał dużo szczęścia, gdyż warunki pogodowe były dlań sprzyjające. Szkoleniowiec norweskiej kadry Alexander Stoecki ocenił jednak na antenie telewizji TV2, że Kubacki „wygrał zasłużenie i bezdyskusyjnie”, a szczęście do warunków atmosferycznych to jedynie część dyscypliny, którą są skoki narciarskie.
Dziennikarze wskazują, że podczas drugiego konkursu TCS w Ga-Pa miał miejsce dzień polsko-norweski – Polacy cieszą się z sukcesów Kubackiego, Żyły i Stocha, a Norwegowie – z tego, co zaprezentował ich rodak, Granerud.
W dzienniku "Aftenposten" czytamy, że "ubiegłoroczny triumfator TCS Kubacki fantastycznym i wręcz nieprawdopodobnym skokiem na odległość aż 144 m ustanowił rekord skoczni, a dobre lądowanie dodało mu ważnych punktów za styl". Jak dodają norwescy dziennikarze, Kubacki swoim „potwornym” skokiem zawiesił poprzeczkę zdecydowanie wysoko.
Pozostaje jedynie czekać na dalszy ciąg turnieju i sobotnie kwalifikacje w Innsbrucku.
